W żadnym wypadku nie jestem usatysfakcjonowany jego wyjaśnieniami. Wręcz przeciwnie
—powiedział na antenie radiowej Jedynki Jacek Sasin, odnosząc się do pojawiających w mediach zarzutów korupcyjnych wobec marszałka Senatu prof. Tomasza Grodzkiego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nowe oskarżenia pod adresem marszałka Senatu. Córka pacjenta: Tata wręczył mu pieniądze; Grodzki: Podejmę kroki prawne
Muszę powiedzieć, że tutaj pan marszałek Grodzki w tej sprawie bardzo nieprzekonująco wypada. (…) Przede wszystkim oczekiwałbym od służb państwowych, że tę sprawę dogłębnie wyjaśnią. Jeśli mielibyśmy do czynienia z jednostkowym przypadkiem, to moglibyśmy uwierzyć w taką narrację, że jest to próba zemsty czy działanie z innych pobudek. Natomiast jeśli tych sygnałów jest więcej, to myślę że jest to bardzo poważny problem, a pamiętajmy, że rzecz dotyczy jednej z najważniejszych osób w państwie
—podkreślił minister.
W rozmowie pojawił się również temat szefa NIK Mariana Banasia. Sasin podkreślił, że to opozycja chce za wszelką cenę pozostawić go na tym stanowisku.
Nie powinien pozostać na stanowisku (…) Tą siłą polityczną, która jest odpowiedzialna za to, że wciąż jest prezesem NIK, nie są ci, którzy go wybrali a ci, którzy chcą go za wszelką cenę na tym stanowisku utrzymać
—powiedział.
kk/Jedynka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/479444-sasin-o-zarzutach-wobec-grodzkiego