Na Twitterze furorę robi nagranie z 2010 roku z wypowiedzią byłego prezesa NIK i ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego, który dość trafnie opisuje sytuację w polskim sądownictwie. Pytanie, czy sam senator podpisałyby się pod tymi słowami… Patrząc na narrację opozycji można mieć co do tego wątpliwości.
Na nagraniu słyszymy, jak Kwiatkowski relacjonuje swoją rozmowę z prof. Strzemboszem, który miał mu powiedzieć, że choć był „przeciwny weryfikacji sędziów, bo myślał, że oni się zweryfikują, to popełnił błąd”.
To jest jego ocena, tylko muszę państwu powiedzieć, że nie wiem, czy powiedzenie w roku 2010, że niezweryfikowanie sędziów orzekających przed 1989 rokiem jest teraz tym najistotniejszym problemem sądownictwa
— mówił Kwiatkowski.
Skupiłbym się na postępowaniach dyscyplinarnych, na ocenach okresowych sędziów, na weryfikacji ich pracy
— zaznaczył.
Bo obawiam się, że jakbym teraz, po 20 latach, powiedział, że to jest niezałatwiony problem, to ludzie by spojrzeli na mnie z lekkim dystansem jako ogół obywateli
— dodał ówczesny minister sprawiedliwości.
Ciekawe słowa padły też podczas rozmowy z Janem Kulczykiem w restauracji Amber Room.
Ja bym powiedział tak (…) środowisko sędziowskie mi groziło protestami, że jak śmiem w ogóle wprowadzać możliwość ocenę pracy sędziego. Ja mówię: a które środowisko nie podlega ocenie? (…) prowadzone przewlekle postępowanie czy nie prowadzone? Niestety im się w d***ch poprzewracało trochę
— mówił Kwiatkowski, który wówczas pełnił już funkcję prezesa NIK.
gah/Twitter/polskieradio24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/479010-krzysztof-kwiatkowski-chcial-dyscyplinowac-sedziow-wideo