Mogę się z jednym zgodzić, to bardzo trudna reforma, której nikt nie podjął po 1989 roku. Sądownictwo jest jedynym w zasadzie elementem państwa, który nie uległ najmniejszej zmianie; po prostu sędziowie zmienili łańcuchy z orłem PRL na łańcuch z godłem III RP; ci sami ludzie, te same procedury i wrażliwość wobec innych
— powiedział w programie „Gość Wiadomości” na antenie TVP Info Jan Dziedziczak, poseł PiS i nowy pełnomocnik rządu ds. Polonii.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Gorąco na Wiejskiej! Sejm uchwalił nowelizację ustaw sądowych. Aplauz posłów PiS i krzyki opozycji: „Skandal!”; „Konstytucja!”
W programie padło pytanie, czy jest możliwa współpraca większości parlamentarnej z opozycją w najważniejszych dla państwa sprawach, jak reforma wymiaru sprawiedliwości. To oczywiste nawiązanie do ostrego sporu ws. nowelizacji ustaw sądowych.
Oczywiście, bardzo bym chciał, ale reforma wymiaru sprawiedliwości, która jest bardzo trudna, mogę ją porównać do reformy ochrony zdrowia czy edukacji, jest przepychana na kolanie, przygotowana przez trzech posłów i jak możemy tutaj rozmawiać o jakimkolwiek dialogu?
— zaczął Tomasz Trela z klubu Lewicy.
Mogę się z jednym zgodzić, to bardzo trudna reforma, której nikt nie podjął po 1989 roku. Sądownictwo jest jedynym w zasadzie elementem państwa, który nie uległ najmniejszej zmianie; po prostu sędziowie zmienili łańcuchy z orłem PRL na łańcuch z godłem III RP; ci sami ludzie, te same procedury i wrażliwość wobec innych
— odparł Jan Dziedziczak z PiS.
Sędziowie byli nietykalni, sami siebie nieprzypadkowo nazywali „nadzwyczajną kastą”. (…) Nad sądami kontroli nie ma nikt
— dodał, zaznaczając jednocześnie, że krzyki na sali sejmowej są wyrazem naruszenia bardzo poważnych interesów.
To jest pytanie zasadnicze: czyja jest Polska? Jeżeli obywateli, to wyłonieni przez nich reprezentanci robią to, czego życzą sobie obywatele. PiS szło do wyborów z obietnicą, że uzdrowimy wymiar sprawiedliwości
— mówił Dziedziczak.
Jeżeli szanujecie konstytucję, w co bardzo wątpię, to uszanujcie, że jest władza sądownicza (…) Pan minister Ziobro będzie miał bat na sędziów. Szanuję wasze poparcie ale czy Polacy dali wam moralne prawo aby kneblować usta opozycji?! A to robicie!
— próbował ripostować poseł Trela.
W tym sporze chodzi o to, czy naprawimy wymiar sprawiedliwości (…) Byłem wstrząśnięty dramatem w Rimini, gdzie zgwałcono Polkę. Cztery miesiące i bardzo ostry wyrok. W Polsce najprostsza sprawa…
— zwracał uwagę polityk PiS.
Ale czy ta ustawa to załatwia?!
— spytał przedstawiciel Lewicy.
Idziemy w tym kierunku
— odparł Dziedziczak.
Lewica łącznie przez 16 lat rządziła po 89 roku i tej sprawy nie tknęła, choćby o milimetr nie przesunęła
— przypomniał.
Politycy skomentowali również skandaliczne słowa wiceprezydenta Warszawy, który chciałby dla polityków PiS czegoś na wzór trybunału z Norymbergi.
Czasami lepiej nic nie odpowiedzieć, niż powiedzieć głupie rzeczy
— stwierdził Trela.
W Norymberdze byli sądzeni najwięksi zbrodniarze w dziejach ludzkości i porównywanie polityków, którzy chcą zmienić sądy i przybliżyć je ludziom, jest kompromitacją totalnej opozycji raz kolejny
— powiedział Jan Dziedziczak.
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/478873-spor-o-reforme-sadow-dziedziczak-nikt-sie-tego-nie-podjal
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.