Emocje w mediach wywołało zgłoszenie się do wyścigu prezydenckiego Szymona Hołowni. Czuję się w obowiązku napisać tu, kto zacz – za moment będzie jasne dlaczego. Otóż Hołownia jest publicystą opisującym Kościół, choć niekoniecznie z bardzo katolickiego punktu widzenia, autorem kilku książek, działaczem charytatywnym. Ktoś taki rzadko bywa celebrytą, a Szymon postanowił powalczyć o popularność, prowadząc w TVN programy, m.in. „Mam talent”.
Ale i to mu wielkiej sławy nie przyniosło, bo gdy „zaproponował się” Polakom na prezydenta i opublikowano sondaż zaufania (IBRIS dla Onetu), to się okazało, że dziennikarz należy do trzech najsłabiej kojarzonych ludzi na liście. Niewiele bardziej znany niż Tomasz Grodzki (to taki marszałek Senatu) i Jacek Jaśkowiak (prezydent Poznania). Dlaczego więc kandyduje i na co liczy?
Dalej nie będzie już prawie nic o Hołowni (choć pamiętajmy, że to, iż nie jest znany, to potencjał, a nie obciążenie – vide kariera Andrzeja Dudy). Wczytajmy się w szczegóły sondażu. I zauważmy, że ogół Polaków zna tylko trzech ważnych polityków: Andrzeja Dudę, Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska. Trochę to szokujące, że znaleźli się tacy, którzy nie wiedzą o istnieniu Mateusza Morawieckiego, Zbigniewa Ziobry ani Grzegorza Schetyny. Szczególnie dwaj ostatni, budzący tyle emocji, powinni być kojarzeni nie tylko przez zwolenników, lecz i przeciwników.
Właśnie: emocje. Wiadomo, te negatywne zawsze są silniejsze od pozytywnych. Pierwsze miejsce na liście nielubianych („raczej nie ufam” + „zdecydowanie nie ufam”) budzi niezawodny Janusz Korwin-Mikke. Choć, jak wszyscy wiemy z doświadczenia i z kolejnych wyborów, zwolennicy „Krula” (jak go nazywają) bywają mu wierni fanatycznie. Następne miejsce wśród budzących nieufność to Schetyna, dopiero parę punktów za nim ex aequo Tusk i Kaczyński. To, że badanym najbardziej obojętny jest umiarkowany Władysław Kosiniak-Kamysz, jakoś mnie nie dziwi. Ale dziwić musi, że obok niego na czele tej kategorii są skandalista Paweł Kukiz i rewolucjonista Adrian Zandberg. A którzy politycy najbardziej dzielą, polaryzują Polaków? Dodałem kategorie „zdecydowanie ufam” i„zdecydowanie nie ufam”. Wyszła odpowiedź spodziewana: Tusk i Kaczyński. Którzy dzielą najmniej? No proszę: rekordzistą jest Szymon Hołownia. No to można już czytać ten tekst od początku.
Felieton ukazał się w 50/51 numerze tygodnika „Sieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/478870-prawie-nic-o-holowni
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.