Podczas dzisiejszego spotkania liderów państw Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej, Władimir Putin nieoczekiwanie zaatakował Polskę, po raz kolejny sugerując, że władze przedwojennej Rzeczpospolitej sekundowały Hitlerowi w dziele eksterminacji Żydów.
W trakcie posiedzenia Putin nawiązał do rezolucji Parlamentu Europejskiego z 19 września, w której potępiono pakt Ribbentrop-Mołotow. Jak przyznał został tą rezolucją „zaskoczony, a nawet nieco zraniony”. Prezydent Rosji wygłosił następnie krótki wykład na temat współpracy politycznej Polski z Trzecią Rzeszą. „Nie powinien nikogo dziwić fakt, że Polska zaczęła przejawiać duży apetyt, gdy tylko poczuła, iż zbliża się godzina podziału łupów” – stwierdził. Jak wynika z kontekstu, Putinowi chodziło tu o traktat monachijski z 1938 roku, który wystawił Czechosłowację na łaskę Hitlera. Putin przytoczył też zebranym przywódcom cytaty z bliżej nieokreślonych dokumentów pochodzących z lat 30. Miało z nich wynikać, że Polska gorąco kibicowała Hitlerowi w jego planach zagłady Żydów:
„Führera owładnęła myśl, aby rozwiązać problem żydowski, wysyłając Żydów do kolonii w Afryce na pewną śmierć. To był pierwszy krok do ludobójstwa, do tego, co dziś nazywamy Holokaustem. Ambasador Polski uznał, że jeśli uda się tego dokonać, to Polacy postawią Hitlerowi piękny pomnik w Warszawie.”
Prawdopodobnie Putinowi chodziło o relację ówczesnego ambasadora RP w Berlinie Józefa Lipskiego, który 20 września 1938 roku został zaproszony przez Hitlera na rozmowę w rezydencji führera w Berchtesgaden. W relacji tej zacytowanej przez prof. Stanisława Żerko („Stosunki polsko-niemieckie 1938-39”, Instytut Zachodni, Poznań 1998) Lipski zauważył, że Hitler „bardzo silnie podkreślał, iż Polska jest pierwszorzędnym czynnikiem zabezpieczającym Europę przed Rosją” i że „przyświeca mu myśl załatwienia w drodze emigracji do kolonii w porozumieniu z Polską, Węgrami, może i Rumunią, zagadnienia żydowskie.” Dalej Lipski pisze: „(…) w tym punkcie mu odpowiedziałem, że jeśli znajdzie solucję, postawimy mu pomnik w Warszawie.” Jednak wyraźna sugestia Putina, że Lipski miał tu na myśli podziękowanie za zagładę Żydów jest niezgodną z jakimikolwiek faktami cyniczną manipulacją.
Słowa Putina można odbierać jako jego odpowiedź na niedawne obchody 80-rocznicy wybuchu II wojny światowej, gdy po raz pierwszy bardzo wyraźnie zaakcentowano współudział Związku Sowieckiego w napaści hiterowskiej na Polskę. Wątek rzekomej kolaboracji Polski z Hitlerem w dziele zagłady Żydów jest zresztą coraz częściej eksploatowany przez Kreml. Najbliższą okazją ku temu będą z pewnością międzynarodowe obchody rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz, które odbędą się pod koniec stycznia w Izraelu. Po dzisiejszym występie Putina można być już chyba pewnym, że prezydent Rosji nie przepuści okazji, aby przed kamerami z całego świata rzucić kolejne oskarżenia pod adresem Polaków.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/478733-putin-rozkreca-opowiesc-o-kolaboracji-polakow-z-hitlerem