Przez ostatnie 4 lata przyzwyczailiśmy się do dwóch rzeczy – do ciągłego bombardowania przez opozycję wszelkich działań partii rządzącej i do ciągłej interwencji organów UE w wewnętrzne sprawy Polski, podejmowanych na wniosek polskiej opozycji. Wygląda na to, że kolejna kadencja przejdzie według tego samego schematu. Żadnych konstruktywnych propozycji, żadnej skutecznej współpracy w trosce o wypracowanie dobrych rozwiązań legislacyjnych, a jedynie jazgotliwy bojkot inicjatyw Zjednoczonej Prawicy przy wsparciu „ulicy i zagranicy”.
Ledwie pojawił się w Sejmie projekt ustawy dotyczący zmian w sądownictwie, a już warszawscy gońcy opozycji pognali do unijnych komisarzy, by prosić o interwencję. Zamiast przystąpić do prac w komisji, zaproponować poprawki i uargumentować konieczność ich wprowadzenia, opozycja zwołała uliczne manifestacje i zawezwała bratnią pomoc z zagranicy. Sama nie potrafiła się zmobilizować nawet na najbardziej fundamentalnym poziomie, jakim było stawienie się w pracy, przez co przegrała głosowanie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wiecowa opozycja nie przeszła najprostszej próby sejmowej. Od siania buntu do rządzenia jest jednak długa droga
Niezwłocznie po złożeniu donosu na Polskę, Komisja Europejska zwróciła się listownie do Polski o wstrzymanie prac nad ustawą. Wiceszefowa KE Viera Jourova wysłała list do polskiego prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu i polskiego premiera, zalecając skonsultowanie projektu ustawy z Komisją Wenecką Rady Europy projektu i wstrzymanie procedowania do czasu przeprowadzenia wszystkich niezbędnych konsultacji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Grodzki na Twitterze publikuje pismo KE ws. ustawy PiS o sądach. CIS: „List z Komisji Europejskiej jest w Kancelarii Sejmu”
Doszło więc do absurdalnego i znaczącego przesunięcia kolejnych granic. Komisja Europejska nie protestuje już tylko w sprawie obowiązujących przepisów prawa, ale żąda wręcz zaniechania prac nad nowymi ustawami. Świadczy to nie tylko o naruszeniu suwerenności, ale także o skrajnej słabości polskiej opozycji, która nie jest zdolna do samodzielnych działań i musi posiłkować się protezą decyzyjną w postaci zagranicznych instancji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/478725-o-czym-swiadczy-kolejna-interwencja-ue-o-slabosci-opopzycji