W Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu PiS, który przewiduje m.in. wprowadzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za działania o charakterze politycznym. Po całonocnych obradach komisja przyjęła 22 poprawki PiS do projektu. Politycy opozycji i Rzecznik Praw Obywatelskich pokrzykiwali o łamaniu praworządności. Ich narrację zmiażdżyli politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Poseł Przemysław Czarnek podkreślił, że opozycja chce wysadzić polski ład konstytucyjny.
Chcę najpierw wyrazić swoje zdziwienie, bo przez 10 minut widzieliśmy pewną serię wniosków formalnych i stwierdzeń całkowicie się wykluczających, ewentualnie pokazujących waszą całkowitą niemoc, jeśli chodzi o możliwość interpretowania czy przeczytania chociażby poprawek, które są na piśmie. Z jednej strony powiedzieliście, że nie możecie pracować w takim tempie, nie mieliście szansy zapoznać się z projektem ustawy, a zwłaszcza z poprawkami, które były składane. A tu nagle słyszymy, że Komisja Europejska wystosowała pismo do najwyższych organów Polski, która wyraża zaniepokojenie projektem i poprawkami. Skąd komisja miała szansę, żeby zapoznać się tak głęboko z projektem i poprawkami, a państwo nie mieliście? Czytajcie i pracujcie, bo płacą wam podatnicy. Nie płacą wam za siedzenie, tylko za czytanie i analizowanie tego, co jest przedmiotem pracy. Obłuda wyszła sama z tego miejsca. Gratulujemy państwo. Historia doktryn politycznych i prawnych zna różne mutacje czegoś, co nazywamy państwem prawa i państwem praworządnym. Każda z tych mutacji jest zła, osłabia praworządność
— mówił w Sejmie poseł Czarnek.
Jednak najbardziej osłabia ją mutacja, którą nazywamy państwem sędziów. Państwo sędziów to dokładnie ten model, do którego dążycie i chcecie wprowadzać przy pomocy posłusznych sobie sędziów. Państwo sędziów ignoruje zasadę suwerenności narodu, jego zwierzchnictwo. To sędziowie decydują o tym, co jest prawem, a co nie. Od trzech tygodni sędziowie uzurpują sobie prawo przekonując, że nie istnieje Izba Dyscyplinarna, żeby stwierdzać, kto jest sędzią, a kto nie. W nocy tez o tym słyszeliśmy. Pytanie, skąd ta aberracja, ta przewrotność? To wy zainicjowaliście ten szybki proces legislacyjny, podcięliście żyły polskiemu porządkowi prawnemu i ładowi konstytucyjnemu. Ta rana krwawi. My my musimy przykleić na tę ranę plaster, bo nie możemy pozwolić, żeby polski porządek prawny się wykrwawił. Wy chcecie wysadzić polski ład konstytucyjny powołując się na konstytucję. Wstyd i hańba!
— podkreślił Przemysław Czarnek.
Obrady komisji były bardzo pouczające. Dostrzegliśmy jedną bardzo ważną rzecz. Problem jest większy, niż myśleliśmy. Państwo naprawdę wierzycie w te bzdury, które opowiadacie. Stworzyliście sobie alternatywną rzeczywistość i w niej jesteście. Nie chcecie zobaczyć otaczającej was rzeczywistości. Ale polskie społeczeństwo ją widzi. Ogromne wsparcie, które mamy – ludzie żądają od nas, żebyśmy zastopowali łamanie konstytucyjnego ładu i porządku prawnego w Polsce. To będziemy robić! W jakim celu powtarzacie głupotę o Polexicie? To wy chcecie wyprowadzić Polskę z UE, to wy kablujecie do KE, kłamiecie na temat Polski. A my na to nie pozwolimy
— zapewniał polityk.
Nie macie wstydu, żeby na kilka dni przed Bożym Narodzeniem straszyć Polaków jakimś urojonym systemem, w którym będziecie podważać kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy prawomocnie wydanych wyroków przez legalnie orzekających sędziów. To straszenie Polaków i zamach na praworządność. Klub PiS doprowadzi do tego, że dzisiaj ta ustawa będzie uchwalona. Ratujemy praworządność w Polsce
— powiedział Przemysław Czarnek.
W debacie głos zabrał także wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, który zwrócił uwagę, że opozycja boi się prawdy o polskim wymiarze sprawiedliwości.
Boicie się prawdy o polskim wymiarze sprawiedliwości. Panie rzeczniku, a jakie są pańskie sukcesy? Jak pan broni praw obywatelskich przed Izbą Kontroli Nadzwyczajnej? Reforma działa i będzie kontynuowana. Efekty są widoczne gołym okiem!
— podkreślił Warchoł.
W czym nasi obywatele są gorsi od Czechów czy Niemców? Dlaczego tam nikt nie mówi o exitach? (…) Nie szanujecie konstytucji! Nie wprowadzajcie naszych rodaków w błąd. Reforma będzie kontynuowana, czy tego chcecie, czy nie. Nasi rodacy tego oczekują
— zapewnił wiceminister.
Z kolei wiceminister Sebastian Kaleta przypomniał, że żaden Trybunał unijny nie może zmieniać prerogatyw prezydenta.
Państwa członkowskie nie wstydzą się swojej suwerenności, a wy chcecie się jej wyrzec, aby blokować reformę wymiaru sprawiedliwości
— powiedział wiceminister sprawiedliwości.
Sam Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził, że państwa członkowskie mają prawo do oceniania zgodności prawa UE z konstytucją
— podkreślił Kaleta.
Niemcy szanują swoją suwerenność. Wiedzą, gdzie jest granica, gdzie decyduje państwo, a gdzie UE
— mówił Kaleta.
Dziękuję za wystąpienie RPO, poruszył kwestie ważne, jak apolityczność sędziów. Jak więc komentować stanowisko sędziów, którzy wspierali protest nauczycieli w Polsce?
— zapytał wiceminister.
Popieramy ten projekt — podkreślił Kaleta.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/478689-politycy-pis-miazdza-narracje-opozycji