To są te „jaja” na komisji? Sprawdź, jakie głupoty chciała wprowadzić do ustawy opozycja: „Ustawa o bezkarności PiS”

Tym zajmowali się politycy opozycji, którzy narzekali, że przez całą noc musieli „pracować” w trakcie obrad komisji sprawiedliwości i praw człowieka? A może o to chodziło im, gdy mówili o „robieniu jaj”? W sprawozdaniu z prac komisji znaleźliśmy szokujące próby wprowadzenia do preambuły niepoważnych i kłamliwych elementów, które świadczą o tym, że posłowie Koalicji Obywatelskiej zamienili prace komisji, nad nowym i zapisami dyscyplinującymi sędziów, w cyrk.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Oto prawdziwe oblicze opozycji! Szopka w imię własnych interesów. „Robimy jaja czy nie?”; „To już jest takie KODziarskie”

CZYTAJ TAKŻE:Emocje w Sejmie. Drugie czytanie projektu ustawy dot. sądów. Opozycja forsuje wniosek o przerwę, by przyjrzeć się listowi KE

W nocy z 18 na 19 grudnia my posłanki i posłowie PiS zdecydowaliśmy się wprowadzić w Polsce dyktaturę.

– takie brzmienie preambuły zaproponowała Magdalena Filiks, założycielka KOD, a obecnie poseł Koalicji Obywatelskiej.

To nie koniec! Poseł Krzysztof Piątkowski z KO poszedł w swoim zacietrzewieniu jeszcze dalej! Chciał, by w preambule było zawarte nawiązanie do stanu wojennego!

38 lat od wprowadzenia przez władze komunistyczne stanu wojennego w Polsce postanowiliśmy wprowadzić stan wojenny w wymiarze sprawiedliwości. Posługując się tymi samymi argumentami co ówczesne władze: groźbą anarchii i koniecznością przywrócenia porządku, z pełną odpowiedzialnością nawiązujemy symboliką do haniebnej daty 13 grudnia.

– zaproponował Kwiatkowski.

Z kolei poseł Adam Szłapka wnioskował, by ustawę nazwać „Ustawą o bezkarności PiS”. W tym gronie nie mogło zabraknąć także Michała Szczerby, znanego sejmowego prowokatora.

O represjach wobec sędziów związanych ze stosowaniem Konstytucji prawa Unii Europejskiej.

– tak wyobrażał sobie nazwę ustawy, nad której projektem rzekomo ciężko pracował.

Gdy czyta się „propozycje” posłów Koalicji Obywatelskiej, to ciężko się dziwić, że obrady komisji trwały całą noc. Brak powagi, bufonada i histeria - tym cechują się autorzy niektórych poprawek po stronie opozycji.

WB