Najwyraźniej Jarosław Kaczyński i PiS są zdeterminowani, by przegłosować ustawę [sądową]. To przekracza moje zdolności interpretacyjne

— grzmiał na antenie TOK FM były premier Donald Tusk.

Nie bardzo rozumiem, dlaczego narażają się na takie koszty. (..) Opinia Polski na tym cierpi. Sądy nie będą lepiej pracowały

— twierdził szef EPL.

Gość Jacka Żakowskiego nie mógł odmówić sobie zabawy w psychologa.

Znam Kaczyńskiego od dziesięcioleci. (…) On obsesyjnie cierpi, kiedy w jego najbliższym otoczeniu coś nie jest mu podporządkowane

— mówił Tusk.

Myśl o tym, że ktoś mu nie podlega jest dla niego wręcz bolesna

— dodał,

Niezrozumiała też. Jak to możliwe?

— wtrącił Jacek Żakowski.

To nie tylko psychologia i kompleks. Nie jestem psychologiem, ale to dość oczywiste interpretacje

— odpowiedział Tusk.

Nie ma to jak dociekliwy dziennikarz, który potrafi zadać niewygodne pytanie politykowi… Równie dobrze wywiad Donalda Tuska w TOK FM można było zapowiadać jako recital byłego premiera.

gah/TOK FM