„Dokument jest pokłosiem neomarksizmu, ponieważ nowa lewica w tej chwili w miejsce pokrzywdzonej, uciemiężonej klasy robotniczej i chłopskiej podstawia osoby o odmiennej orientacji seksualnej bądź różne inne grupy społeczne, których używa do celów swojej walki propagandowej i ideologicznej i widać wyraźnie z tego dokumentu to przeziera” - zauważył w rozmowie z portalem wPolityce.pl senator Jan Maria Jackowski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: PE przyjął rezolucję potępiającą Polskę! Jaki: Uwierzyli w opowieści Biedronia, że osoby LGBT są dyskryminowane. To jest prawdziwy obraz?

W Polsce osoby o odmiennej orientacji nie są dyskryminowane, a ten dokument wyraźnie ma służyć jako instrument i narzędzie do uderzania, szczególnie w te kraje członkowskie, gdzie nie rządzi lewica, albo nurty lewicowo-liberalne

— zaznaczył.

Dokument ma charakter stricte polityczny i ideologiczny

— dodał.

Dopytywany, czy próba stygmatyzacji Polski przez wspomnianą rezolucję ma związek z faktem, iż w Polsce nadal istnieje silne przywiązanie do katolickich wartości, tradycji, wiary, odpowiedział:

Niewątpliwie przez fakt, że Polska bardzo czytelnie odwołuje się do budowanej na fundamencie chrześcijaństwa tradycji kultury polskiej - a przypomnijmy, że chrześcijaństwo kształtowało również Europę, chociaż środowiska lewicowe i lewackie ten oczywisty fakt historyczny kontestują – Polska jest na celowniku różnych progresistów, ideologów lewicowych, neomarksistów, przedstawicieli nowej lewicy, socjalliberałów, czy liberałów. W związku z powyższym szczególne ataki na Polskę w tym zakresie się pojawiają, co nie powinno być dziwne, dlatego że Polska jest w tej chwili jednym z nielicznych krajów europejskich, w których odwołanie do sprawdzonych od pokoleń wartości jest istotne dla znakomitej części społeczeństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wiśniewska odpowiada na skandaliczną rezolucję PE: To produkowanie fake newsów. Biedroń jest dowodem, że osoby LGBTI nie są dyskryminowane

aw