Służby popełniły błąd ws. szefa NIK? Cymański: Znam Mariana od wielu lat, był naprawdę the best. Ktoś zaniedbał. To są okoliczności

Znam Mariana Banasia od wielu lat. Marian był naprawdę the best. Mnie jest ciężko uwierzyć, że jest przestępcą. Moim zdaniem wizerunkowo Marian Banaś powinien odejść. Apelujemy o to do niego. To najlepsza droga. Jego pozycja konstytucyjna jest potężna, na dany moment jest nieodwoływalny

— powiedział w „Porannej Rozmowie” w gazecie.pl poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański.

CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Kaczyński o następnych krokach ws. prezesa NIK: „Teraz to już są tylko możliwości związane z działaniem wymiaru sprawiedliwości”

Lewica apeluje do posłów PiS o podpisanie się pod wnioskiem o Trybunał Stanu dla Banasia: To odpowiedzialność wszystkich posłów

Prezydent Duda: Apeluję do zdrowego rozsądku i poczucia odpowiedzialności za sprawy państwa pana prezesa Mariana Banasia

Polityk zwrócił uwag że w przypadku weryfikacji szefa Najwyższej Izby Kontroli przez służby, gdzieś musiał zostać popełniony błąd.

Gdzieś musiał być popełniony błąd, na etapie badania jego spraw. Sprawa nie jest zamknięta. Ktoś zaniedbał. Uważam, że jest taki gość, za którym szło światło. To nie jest usprawiedliwienie, ale to są okoliczności, które nie pozwalają rzucać błotem, a to się robi. Mariusz Kamiński jest smakowitym kąskiem dla żarłocznej opozycji

— zwrócił uwagę Tadeusz Cymański.

Poseł odniósł się również do projektu nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym i innych ustaw, który wprowadza m.in. możliwość złożenia sędziego z urzędu oraz dokonuje zmian w procedurze wyboru I Prezesa SN. Sejm ma się nią zajmować w tym tygodniu.

Tadeusz Cymański podkreślił, że jest to ustawa dyscyplinująca.

Każdy musi być utrzymany w rygorze. Poseł też. Nie ma świętych i  sędziowie też świętymi nie są. Dyscyplina to nie represja. Ta ustawa jest przede wszystkim pokłosiem pewnego epizodu, który nie był oderwany od całości. Mówię o sędzim Juszczyszynie

— podkreślił poseł.

Ja staram się warzyć słowa, ale sędziowie są wykształceni, inteligentni. Sędziowie to jest elita. Niezależnie od tego, jakie ma poglądy, drogę życiową, dorobek - gdziekolwiek sędzia jest, powinien zdawać sobie sprawę z tego, co robi. Pan Juszczyszyn, tak naprawdę podważając prawo innego sędziego, dopuścił się sabotażu, dywersji. Uważam, że to wydarzenie było dla mnie szokujące, bo to otwiera drogę do niewyobrażalnego chaosu. Teraz jesteśmy zmuszeni w imię najbardziej elementarnych interesów państwa działać

— dodał Cymański.

Sprawa nie jest prosta. Instytucją która określa konstytucyjność danych działań jest Trybunał Konstytucyjny. Nikt tego nie mówi, ale moim zdaniem demokracja i wybory nie dają możliwości, że ten, kto wygrał może robić wszystko. Ale jeżeli ktoś zapomina o tym, że takie wybory były niedawno i Polacy, którzy są przywiązani do wolności, to robi wielki błąd. Jeśli my, mając mandat, kontynuujemy pewne sprawy - nieszanowanie werdyktu wyborczego jest skandalem

— ocenił Tadeusz Cymański.

ZOBACZ TEŻ: TYLKO U NAS. Wicepremier Sasin: Czeka nas mocna batalia o sądy. Mamy do czynienia z buntem części sędziów

Posłowie złożyli projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych. „To odpowiedź na działania części środowiska sędziowskiego”

Chce doprowadzić do chaosu? Żurek: Będziemy kwestionować nieprawidłowo powołanych sędziów. To walka o praworządność

wkt/gazeta.pl