Bronisław Komorowski zdaje się być przekonany, że po pięcioletniej kadencji w pałacu prezydenckim wie już wszystko, co daje mu prawo pouczać i krytykować innych. W programie „Tłit” Komorowski oświadczył, że prezydent Andrzej Duda „nie szanuje siebie”, a Amerykanie nie szanują ludzi, którzy nie mają godności. Czyżby zapomniał już, jak sam zachowywał się „z godnością”?
W polityce zagranicznej, w relacjach zagranicznych, obowiązuje taka sama zasada jak w relacjach Polska-USA: kto siebie nie szanuje, ten nie jest szanowany przez partnerów. Odnoszę wrażenie, że pan prezydent Duda od dłuższego czasu przestał siebie szanować, zapominając o tym, że jednak uosabia majestat Rzeczypospolitej. Czekanie na prezydenta Stanów Zjednoczonych 45 minut po to, żeby zamienić z nim kilka słów uwłacza godności Polski. To kucanie przy biurku prezydenta Trumpa, wygodnie rozpartego, gdy jego polski gość coś tam pisze na boku na jego biurku, też uwłacza godności Polsce
— oświadczył Komorowski.
To nie jest pytanie o miłość do prezydenta Trumpa. Być może jest ona faktem. To pytanie o brak miłości dla godności Rzeczypospolitej. Jak prezydent Polski może się w ten sposób zachowywać? Ja tego nie mogę pojąć
— dramatyzował były prezydent.
Amerykanie, jestem przekonany, że Trump też, nie cenią sobie tych ludzi, którzy nie potrafią zachowywać się z godnością i bezsensownie się podlizują
— stwierdził Komorowski.
Przypomnijmy więc to, o czym zapewne Komorowski sam chciałby zapomnieć, kreując się na wielkiego męża stanu.
Komorowski najbardziej kojarzony jest ze swojej wpadki w japońskim parlamencie. To właśnie tam okazało się, że sztuka robienia zdjęć go przerasta. Podczas wizyty w sali plenarnej parlamentu prezydent wszedł w butach na fotel spikera. Następnie pozując do zdjęć, zawołał do gen. Stanisława Kozieja: „Chodź szogunie!”.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Chodź szogunie” i zdeptany fotel spikera. Wpadka Bronisława Komorowskiego oczami internautów. ZOBACZ MEMY
Prezydent Komorowski do gen. Kozieja: „Chodź szogunie!” Trudna sztuka robienia zdjęcia. WIDEO
Wcale nie lepiej było w przypadku jego kontaktów z ówczesnym prezydentem USA Barackiem Obamą. Komorowski chwalił się między innymi tym, że Obama powiedział mu, że dobrze wygląda bez wąsów.
Komorowski narobił też „niezłego bigosu” w USA.
To była faza bigosowania. Jak pani tłumaczka to przetłumaczy, nie wiem. Bigos to szczególne, specyficzne danie. Kapusta siekana i siekane mięso długotrwale gotowane. No więc trzecia faza - siekanie, bigosowanie polegało na to, że krewka szlachta chwytała za szable i takiego, który psuł ustrój państwa, który psuł prawo, po prostu brała na szable, nim zdążył uciec
— mówił Komorowski w 2011 roku w USA.
Nie trzeba już chyba wspominać czekoladowego orła na 3 maja.
wkt/”Tłit”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/478261-znalazl-sie-wzor-komorowski-duda-uwlacza-godnosci-polski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.