To może doprowadzić szybko do tego, że będziemy poza Unią i zaczyna się państwo autorytarne

– powiedziała prof. Małgorzata Gersdorf w programie „Kropka nad i”.

I Prezes Sądu Najwyższego komentowała pomysł nowelizacji ustawy o sądach powszechnych.

Gersdorf uważa, że można porównać te zmiany do wprowadzenia stanu wojennego.

Władza już dawno poszła na wojnę z sędziami. Projekt zawisł na stronach Sejmu między 12 a 13 grudnia. (…) Dlatego przywołałam ten stan wojenny

– mówiła.

Przekonywała, że sędziowie w Polsce nie zajmują się polityką.

Sędziowie nigdy nie zajmują się politykowaniem. Wypowiadali się tylko na tematy związane z wymiarem sprawiedliwości

– stwierdziła.

Ten projekt podważa istotę naszego państwa, jako państwa praworządnego

– dodała.

Następnie narysowała tragiczną wizję przyszłości Polski.

Stoimy na krawędzi, czy jesteśmy państwem praworządnym, czy też niebędący

– straszyła Gersdorf.

I Prezes Sądu Najwyższego straszyła też stosunkami w ramach Unii Europejskiej.

Jeżeli zabroni się nam zadawania pytań prejudycjalnych i orzekania na podstawie traktatów, to już nie mieścimy się w ramach wspólnoty idei. Te wyroki mogą nie być respektowane za granicą

– powiedziała.

To może doprowadzić szybko, że będziemy poza Unią i zaczyna się państwo autorytarne

– stwierdziła Małgorzata Gersdorf.

mly/tvn24