Przyjąłem zaproszenie na spotkanie z prezydentem. Było w dobrej atmosferze i ciekawe. Mamy z prezydentem wiele wspólnych przemyśleń i doświadczeń ws. dzikiej reprywatyzacji w Warszawie i Krakowie
—mówił o kulisach spotkania z prezydentem Andrzej Dudą na antenie Polskiego Radia 24 Jan Śpiewak.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Duda spotkał się z Janem Śpiewakiem. Aktywista o kulisach spotkania: Tematem rozmowy była moja sytuacja prawna
Paradoksalne jest, że dwa lata temu przed oknami prezydenta organizowałem demonstrację. Dziś takiej demonstracji był nie zorganizował. Jestem rozczarowany postawą sądów i sędziów, mam na myśli dwa ostatnie lata, aferę reprywatyzacyjną
—przyznał miejski aktywista.
Minęły 3 lata od afery reprywatyzacyjnej i środowisko nie oczyściło się z czarnych owiec, nie zaproponowało zmian w prawie, nie zaangażowało się w w komisję weryfikacyjną. Nie ma próby naprawy, jest chęć zachowania status quo
—dodał.
Śpiewak przyznał, że wymiar sądownictwa potrzebuje zmian, ale reformy wprowadzone przez rząd są niewystarczające.
Rozumiem, że wchodzę w spór. Nie zgadzam się na powrót do status quo, nie może być tego powrotu w sądownictwie. Kierunek zmian od 2-3 lat był albo niewystarczający, albo zły. Nie widzę zmian w sądach
—przyznał.
Może trzeba zmienić cały system, włącznie ze sposobem wyboru sędziów, wprowadzić wybór bezpośredni. Jest ogromna potrzeba zmian, wymiar sprawiedliwości nie ma demokratycznego mandatu. (…) System jest zły, trzeba go zmienić. W systemie jest za mało człowieka, on znika. Trzeba go wydobyć na wierzch
—zaznaczył.
Aktywista zaznaczył, że nie ma planów wejścia do polityki.
Nie mam zaproszenia do polityki. Nie mam takich planów. Mam nadzieję, że w tym tygodniu zdążę złożyć wniosek do prezydenta o ułaskawienie
—poinformował.
kk/PR24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/478146-spiewak-przyznaje-jestem-rozczarowany-postawa-sadow