Lewica domaga się zwołania nadzwyczajnego posiedzenia komisji sprawiedliwości i wyjaśnień od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego – poinformował we wtorek szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.
Gawkowski stwierdził podczas konferencji prasowej w Sejmie, że prokurator krajowy Bogdan Święczkowski wystąpił do swoich współpracowników na niższych szczeblach, „aby informowali o naruszeniach prawa przez sędziów, którzy chcą stosować i wdrażać orzeczenia Sądu Najwyższego i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej”.
O tym, że prokuratorzy będą badać przypadku buntu sędziów i prób zdestabilizowania sądownictwa, informowaliśmy jako pierwsi na portalu wPolityce.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ NEWS. Prokuratorzy będą badać przypadki buntu sędziów i prób zdestabilizowania sądownictwa! Jest polecenie Prokuratora Krajowego
Przekonywał, że „de facto mamy do czynienia z wdrażaniem nieobowiązującego prawa, czyli omijaniem ustroju, tylko i wyłącznie po to, żeby dyscyplinować sędziów”.
To jest łamanie prawa, dopuszczanie do sytuacji, w której prokuratorzy w całej Polsce mają ustalać składy sędziowskie, mają reagować w postaci możliwości zawieszania sędziów, a następnie politycznego wyznaczania takich składów, które będą odpowiadały woli politycznej
—ocenił Gawkowski.
Poseł zapowiedział, że w związku z tym Lewica zwróci się we wtorek o zwołanie nadzwyczajnej komisji sprawiedliwości z udziałem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego i wyjaśnienie „na jakim etapie jest próba podważenia ustroju demokratycznego państwa prawa, omijania i wdrażania ustawy, która nie została jeszcze przyjęta, i czy to ma szantażować sędziów, którzy w jakikolwiek sposób chcieliby realizować to, o czym mówiła pierwsza prezes Sądu Najwyższego, o czym mówili w swoim orzeczeniu przedstawiciele Izby Pracy (SN)”.
Gawkowski mówił także, że „to wszystko, co dzieje się w ramach próby wyciszenia sędziów, którzy nie zgadzają się na łamanie norm prawnych to jest szantaż polityczny, który uprawia się w zamian za to, że się mówi, że komuś odbierze się wynagrodzenie, kogoś odsunie od sądzenia, albo usunie się z zawodu”.
To są standardy prawa w Korei Północnej. Jeżeli mamy podobne akty (prawne - PAP), które można by było w Polsce porównywać, to właśnie są akty z państw autorytarnych, które nie szanują współobywatela, a wymiar sprawiedliwości traktują jako coś, co ma służyć ich celom politycznym
—oświadczył szef klubu Lewicy.
Projekt dotyczący odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów przewiduje m.in. wprowadzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, a także za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działania o charakterze politycznym. Projekt nakłada na sędziów i prokuratorów obowiązek poinformowania, do jakich partii należeli przed objęciem stanowiska, w jakich stowarzyszeniach działają oraz o ewentualnie prowadzonych portalach - nawet anonimowo lub pod pseudonimem.
To odpowiedź na postępowanie niektórych sędziów, którzy pytają, czy można uznać za należycie obsadzony sąd, jeśli orzekający sędzia został wyłoniony przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Rząd przekonuje, że takie kwestionowanie jednych sędziów przez drugich prowadzi do anarchii.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/478128-gawkowski-panikuje-po-newsie-wpolitycepl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.