Od zawsze deklarowaliśmy gotowość do rozmów, apelujemy o okrągły stół dla praworządności. Jeśli będzie jakakolwiek propozycja ze strony rządzących, to jesteśmy gotowi na podjęcie rozmów, nawet jeszcze dziś
—zadeklarował w programie „Gość Wydarzeń” Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Posłowie złożyli projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych. „To odpowiedź na działania części środowiska sędziowskiego”
Markiewicz odnosząc się do złożonego przez posłów projektu nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, przyznał, że jest zmęczony sporem o sądownictwo, ale zmęczenie odchodzi na dalszy plan, gdy „chodzi o praworządność i prawa Polaków do sądu”.
Jest takie powiedzenie, że prawda jest leży gdzieś po środku i tej prawdy trzeba szukać. Ale żeby jej szukać trzeba rozmawiać, trzeba chcieć znaleźć rozwiązanie
—powiedział.
Chcemy zagwarantować ludziom, żeby idąc do sądu mieli pewność, że jeśli sąd wyda wyrok, to jest to wyrok pewny, skuteczny i prawidłowy, a nie wyrok, który ktoś będzie mógł za trzy miesiące, czy trzy lata zakwestionować
—mówił, dodając, że „odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów istnieje odkąd pamiętam”.
Prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” podkreślił, że nie dziwi go to, że projektem zainteresowała się Komisja Europejska.
Jeżeli uderza się w fundamenty współpracy państw unijnych, to wtedy KE ma obowiązek reagowania
—tłumaczył, próbując przekonywać, że nie jest zwolennikiem roztrząsania polskich sporów na arenie międzynarodowej.
To nie jest miłe dla mnie jako Polaka, jako polskiego sędziego, że sprawy dotyczące polskiej praworządności są na wokandzie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, że o tym cały czas mówi Parlament Europejski i Komisja Europejska oraz, że my jeżdżąc do państw UE musimy się wstydzić za to, co się dzieje w Polsce
—powiedział Markiewicz.
W rozmowie pojawił się również wątek wyroku ws. Jana Śpiewaka.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Duda spotkał się z Janem Śpiewakiem. Aktywista o kulisach spotkania: Tematem rozmowy była moja sytuacja prawna
Z wyroku zawsze ktoś jest niezadowolony. (…) W tym przypadku mamy do czynienia z sytuacją, że z wyroku niezadowolony jest pan Śpiewak. Ja to rozumiem, ja to szanuję. Ale to nie oznacza, że w tych trudnych, konfliktowych sytuacjach sąd ma nie rozstrzygać sprawy, nawet jeśli budzi to niezadowolenie
—powiedział.
Powinniśmy cały czas dbać o to, żeby takie sprawy były rozstrzygane przez niezależny sąd, a nie przez osoby wybrane przez polityków.
Jak się będzie czuł pan Śpiewak, czy ktokolwiek inny, jeśli zostanie oskarżony przez prokuratorów ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, a inna osoba wysłana przez tego samego ministra rozstrzygnie będzie rozstrzygać jego sprawę? Będziemy mieć wtedy do czynienia z układem zamkniętym
—dodał.
Ciekawe, Markiewicz i sędziowska „kasta” najpierw kwestionują legalność powołania niektórych sędziów, czym wprowadzają chaos prawny, a później chcą rozmawiać? Po co więc podejmowali wcześniejsze działania? Czyżby prezes „Iustitii” przestraszył się tego, do czego może to wszystko prowadzić…
kk/Polsat NEWS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/478046-wyrok-na-spiewaka-prezes-iustitii-rozklada-rece
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.