Komisja Europejska będzie chciała przeanalizować nowe przepisy, które mają zatrzymać bunt części środowisk sędziowskich. Urzędnicy z Brukseli będą badali ich zgodność z prawem unijnym. Czy to oznacza, że sędziowie mogą liczyć na zagraniczną interwencję?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Mocny głos Morawieckiego: Autorzy pytań prejudycjalnych przegrali sprawę. A teraz próbują manipulować i przekonywać, że jest inaczej
Komisja Europejska będzie analizować projekt PiS w sprawie dyscyplinowania sędziów pod kątem zgodności z unijnymi zasadami, dotyczącymi niezależności w wymiarze sprawiedliwości.
– poinformował rzecznik KE Christian Wigand.
Jesteśmy świadomi tego projektu, który został złożony w czwartek, 12 grudnia, w polskim Sejmie. Komisja przeanalizuje te propozycje, zwłaszcza jeśli chodzi o ich zgodność z prawem UE, dotyczącym niezależności sędziowskiej.
– powiedział Wigand.
Projekt PiS przewiduje m.in. wprowadzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za działania lub zaniechania, mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, a także za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działania o charakterze politycznym. W Polsce wywołał on prawdziwą histerię zbuntowanej części środowiska sędziowskiego, która przy pomocy wątpliwej analizy wyroku TSUE z 19 listopada, chce rozmontować Krajową Radę Sądownictwa oraz Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
WB, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/477943-bruksela-pomoze-sedziom-ke-bedzie-analiza-przepisow