„Zaprzeczam, że Trybunał w Luksemburgu stwierdził nielegalność KRS i Izby Dyscyplinarnej SN. Nic takiego w tym orzeczeniu nie ma” - mówił sędzia Maciej Mitera w poranku „Siódma - Dziewiąta”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Posłowie złożyli projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych. „To odpowiedź na działania części środowiska sędziowskiego”
Rzecznik KRS pytany był m.in. o projekt ustawy Prawa i Sprawiedliwości, wprowadzający nowe delikty dyscyplinarne dotyczące działalności sędziów, a konkretnie o reakcje opozycji i samych sędziów na propozycję nowych przepisów.
Narracja faktycznie była taka, jakby nastał armageddon, terror, horror, kneblowanie ust. Nie jestem zwolennikiem – i to mówiłem zawsze – tworzenia prawa dla 20, 30, w porywach do 50 osób. Proszę zwrócić uwagę, że korpus sędziowski to jest ponad 10 tys. osób – to jest armia sędziów. Jeżeli miałbym się zabawić w rolę komentatora – to, czy tworzyć prawo dla 30-40 osób?
— pytał sędzia.
Rzecznik KRS wskazał, że te kilkadziesiąt osób to część z sędziów zrzeszonych w stowarzyszeniach sędziowskich.
Kiedyś pan prezes Rzepliński mówił, że stowarzyszenie, to nielegalny związek zawodowy sędziów i rolą sędziego chyba nie jest bawienie się w związkowca, a stosowanie prawa
— przypomniał słowa byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego.
Nikomu nie wolno podważać statusu sędziego. Proszę pamiętać zapisy konstytucyjnego – najważniejsze dla nas – nieusuwalność sędziego
— podkreślił Mitera.
Sędzia zaznaczył, że Krajowa Rada Sądownictwa „na pewno analizuje ten projekt ustawy”. Rzecznik KRS stwierdził jednak, że użyte w nim sformułowanie „wrogość wobec innych władz Rzeczypospolitej Polskiej i jej konstytucyjnych organów” jest ocenne i nieostre.
Nie widzę zagrożenia mojej niezawisłości. Natomiast kwestionowanie i podważanie – tak, na to nie ma zgody, ale nie tylko rządzących, ale również nawet wśród sędziów
— zaznaczył.
Rzecznik KRS pytany był również o podważanie przez część sędziów legalności Krajowej Rady Sądownictwa.
Krajowa Rada Sądownictwa może się jednym podobać bardziej, drugim mniej, innym nie podobać. Dopuszczam konstruktywną krytykę, natomiast podważanie istnienia organu konstytucyjnego – to nie. To uderza w podstawy demokratycznego państwa prawnego, w ustrój i na to nie może być zgody
— mówił.
Jeśli chodzi o proponowane kary dyscyplinarne, to sędzia Mitera przypomniał, że już teraz grożą one sędziom.
System kar dyscyplinarnych oparty jest już na pewnej gradacji – upomnienie, nagana, możliwość obniżenia wynagrodzenia od 6 miesięcy do lat dwóch, przeniesienie na inne stanowisko i ta najsurowsza – złożenie z urzędu. Prowokacyjnie zapytamy – jeśli jest to taki opresyjny system, to ile osób do tej pory złożono z urzędu?
— pytał.
Prowadzący audycję wskazał, że Izba Adwokacka poprosiła I Prezes Sądu Najwyższego, żeby spraw dyscyplinarnych, dotyczących adwokatów nie kierowała do Izy Dyscyplinarnej SN, a do Izy Karnej. Ma być to pokłosie niedawnego orzeczenia TSUE ws. KRS i Izby Pracy SN. Ta ostatnia, podważyła legalność Krajowej Rady Sądownictwa i Izby Dyscyplinarnej. Sędzia Mitera zapytany został, co tak naprawdę stwierdził TSUE w swoim wyroku.
Zaprzeczam, że Trybunał w Luksemburgu stwierdził nielegalność KRS i Izby Dyscyplinarnej SN. Nic takiego w tym orzeczeniu nie ma. Odpowiedział na pytanie prejudycjalne i już samo to pokazuje, że nie mógł rozstrzygać tej kwestii. Wskazał jakimi kryteriami ma kierować się polski sąd przy ocenie – przerzucił to na polski sąd
— zaznaczył.
5 grudnia Izba Pracy SN, w tej konkretnej sprawie, stwierdził, że KRS i Izba nie spełnia kryteriów niezawisłości. Ale w mojej ocenie bardzo lakonicznie. Dobrze, miał do tego prawo (…) Natomiast, teraz każdy sąd ma do tego prawo, to proszę teraz badać – tak szeroko dyskutowane – nominacje jeszcze przez Radę Państwa. Proszę zwrócić uwagę na biogramy członków Rady Państwa – czy to miało coś wspólnego ze standardami demokratycznymi. Na to też powinien sobie sąd odpowiedzieć. Idźmy dalej – ówczesne Krajowe Rady Sądownictwa – brak transmisji online, brak transparentności. Nie wiadomo na jakich podstawach ktoś uzyskiwał rekomendacje. Było to całkowicie pozbawione kontroli (…) To ja się pytam – zakwestionujemy wszystkich sędziów w tym kraju?
— pytał retorycznie sędzia Mitera.
CZYTAJ TAKŻE: Co to za porównanie?! Tuleya dramatyzuje ws. nowej ustawy o sędziach: „To jest stan wojenny w wymiarze sprawiedliwości”
kb/siodma9.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/477915-rzecznik-krs-nikomu-nie-wolno-podwazac-statusu-sedziego