NASZ WYWIAD. Spychalski: Zakończył się dość śmieszny spektakl w PO. Wielu członków tej formacji było zażenowanych

Zakończył się dość śmieszny spektakl w Platformie Obywatelskiej. Wielu członków tej formacji było zażenowanych

– powiedział Błażej Spychalski w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

wPolityce.pl: Małgorzata Kidawa-Błońska wygrała prawybory w Platformie Obywatelskiej. Będzie trudnym przeciwnikiem dla Andrzeja Dudy?

Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta: Podchodzimy z szacunkiem do każdego kandydata czy też kandydata na kandydata. Zakończył się dość śmieszny spektakl w Platformie Obywatelskiej. Wielu członków tej formacji było zażenowanych. Pani Kidawa-Błońska zapowiedziała, że teraz będzie jeździła po Polsce, spotykała się z Polakami i tego będzie oczekiwała od Platformy. To dość zaskakujące słowa. Co pani marszałek robiła przez ostatnie cztery lata? Prezydent Duda cały czas spotyka się z Polakami i to jest jeden z fundamentów jego prezydentury.

Uaktywnił się Donald Tusk. Były premier namawia do udziału w antyrządowych protestach.

Donald Tusk mówi i robi różne rzeczy. Mniej lub bardziej udolnie. Widać, że chciałby wrócić do  krajowej polityki. Robi to w sposób oficjalny. Mam prośbę, by Donald Tusk przestał mącić. Niech zajmie się pracą dla Polski, a nie dzieleniem Polaków.

Dlaczego prezydent mówił o hipokryzji sędziów?

Te słowa padły na spotkaniu z mamą prawdziwej ofiary stanu wojennego. Jeżeli pan prezydent w tym dniu słyszał od niektórych sędziów, że zgłoszony w demokratyczny sposób projekt nowelizacji, jest w istocie wprowadzeniem stanu wojennego, to hipokryzja jest najdelikatniejszym słowem na określenie tej postawy.

Lech Wałęsa namawia dla marszu na Warszawę. Kancelaria Prezydenta jest zaniepokojona?

Skwituje to delikatnym uśmiechem.

Not. TK