Goście programy „Kawa na ławę” (TVN24) dyskutowali na temat wyborów prezydenckich.

Dzisiaj jest święto Małgorzaty Kidawy-Błońskiej

— stwierdził Borys Budka. Przewodniczący klubu PO nie ukrywał też, że zamierza wystartować w wyborach na szefa PO.

Liczę na jej głos, tak samo jak na pozostałych koleżanek i kolegów. (…) Jestem zdecydowany rywalizować o skuteczną PO. Jestem gotowy, zbieram podpisy

— mówił.

Będzie szansa dla kandydata Lewicy, że bezie w drugiej turze. Będę namawiał Roberta Biedronia, aby wystartował. Zdecyduje się w styczniu

— stwierdził z kolei Krzysztof Gawkowski, poseł Lewicy.

Jakub Kulesza z Konfederacji chwalił prawybory w tej formacji.

Zorganizowaliśmy pierwsze w historii Polski prawdziwe prawybory. (…) To są pierwsze prawybory w pełni otwarte. Jest bardzo duże zaangażowanie

— zaznaczył.

To było do przewidzenia, że Kidawa-Błońska wygra prawybory. Dobrze, że pan Jaśkowiak się zgłosił, bo bałem się, że Kidawa będzie rywalizować z Błońską. A tak, to przynajmniej jakieś pozory zostały zachowane

— mówił Kulesza.

Słuchając wypowiedzi Kidawy-Błońskiej miałem nieodparte wrażenie, że to Bronisław Komorowski. To ten sam styl uprawiania polityki

— stwierdził Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta.

Prawybory w PO to tragifarsa. Najpierw ktoś je wymyślił, potem trzeba było szukać kandydata na siłę. Kiedy się zgłosił, to drugi kandydat był obrażony, dlaczego że tamten się zgłosił .(…) nie chcę mieć prompterowego prezydenta i takiego, który mówi, że podwyższenie wieku emerytalnego było dobrą sprawa

— skomentował prawybory w PO wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.

tkwl/Twitter