Portal wPolityce.pl dotarł do kolejnych szczegółów projektów nowelizacji ustaw o sądach powszechnych i SN. Z naszych informacji wynika, że sędziowie oprócz oświadczeń majątkowych będą musieli wskazywać w jakich stowarzyszeniach sędziowskich działają. Oczywiście nie ma mowy o zakazie. Chodzi o wiedzę stron postępowania, które mają prawo do informacji, czy sędzia prowadzący ich sprawę angażuje się w działalność pozaorzeczniczą.
Stowarzyszenia sędziowskie „Iustitia” oraz „Themis” nie chwalą się na swoich stronach internetowych nazwiskami członków. Ciężko jest też uzyskać od ich przedstawicieli stosowną informację. To ważne, szczególnie, gdy stowarzyszenia udzielają się w walce politycznej. To jednak nie koniec. Ostatnio, na stronach stowarzyszenia „Iustitia” znajdowały się odezwy i uchwały, które stawały się swoistymi „wyrokami” w różnych sprawach, a nawet postępowaniach. Tak było w przypadku rzekomej „afery hejterskiej” w ministerstwie sprawiedliwości. Na podstawie jedynie medialnych przekazów, opartych na niewiarygodnych osobach i źródłach, ferowano sądy o domniemanych uczestnikach sprawy. Z naszych informacji wynika także, że dyskusja dotyczy także medialnych występów niektórych sędziów, które często mają znamiona wypowiedzi politycznych, w żaden sposób nie związanych z orzekaniem.
To niejedyne zmiany, o których dyskutuje się dziś w resorcie sprawiedliwości i szerzej w obozie władzy. Radio RMF.FM ujawniło dziś, że planowane są inne działania dyscyplinujące sędziów, którzy dążą dziś do chaosu w wymiarze sprawiedliwości, podważając umocowanie Izby Dyscyplinarnej oraz Krajowej Rady Sądownictwa. Trzeba bowiem przypomnieć „kaście” sędziowskiej, że ocena konstytucyjności organów oraz aktów prawnych należy w Polsce wyłącznie do Trybunału Konstytucyjnego, który w tych kwestiach jest „sądem ostatniego słowa”.
Sędziom sądów powszechnych będzie groziło przeniesienie do innego miejsca pracy albo usunięcie z zawodu. Do katalogu kar wprowadzona zostanie również kara pieniężna w wysokości miesięcznego wynagrodzenia z dodatkami. Według nowelizacji, podważanie statusu innych sędziów - w tym wskazanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa - będzie najcięższym deliktem dyscyplinarnym.
– czytamy na stronie portalu Rmf24.pl.
Zmiany mają ukrócić zabawę niektórych sędziów w politykę oraz ograniczyć zalewający sądownictwo chaos po wyroku TSUE z 19 listopada 2019 roku oraz Izby Pracy Sądu Najwyższego z 5 grudnia tego roku.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/477391-znamy-pomysly-rzadu-na-walke-ze-zbuntowanymi-sedziami