Politycy Platformy Obywatelskiej w rozmowie z „Wirtualną Polską” przyznają, że Jacek Jaśkowiak wystartował w prawyborach w PO na prośbę Grzegorza Schetyny wyłącznie po to, aby inicjatywa lidera PO nie została skompromitowana. W zamian Schetyna miał obiecać Jaśkowiakowi stanowisko we władzach PO.
Tu o żadne „prawybory” nie chodzi, tu chodzi o walkę o szefostwo w Platformie. Może w końcu wyborcy to zrozumieją
— powiedział „WP” członek władz PO.
CZYTAJ TAKŻE: Ostry konflikt w Platformie! Mucha podważa przywództwo Schetyny: Osłabia naszego kandydata na prezydenta. Nie jest popularny
Jacek Jaśkowiak miał wystartować w prawyborach, aby nie skompromitować inicjatywy szefa PO, a ponadto popierać go w wyborach na szefa partii. W zamian Schetyna ma zagwarantować Jaśkowiakowi miejsce w zarządzie PO.
Jacek miał to obiecane, walczy nie tylko o zarząd, ale też o szefostwo w strukturach partii w Wielkopolsce. Tylko o to chodzi, reszta to jedynie dorabianie ideologii
— podkreślił rozmówca z PO.
Kolejni politycy PO także nie ukrywają, że prawybory to tak naprawdę inicjatywa Schetyny, nakierowana tylko i wyłącznie na ułatwienie mu zachowania posady przewodniczącego.
Cały ten cyrk z „prawyborami” robiony jest pod przewodniczącego. Wypadkowa wewnętrznych układanek. Schetyna ma zostać szefem partii i koniec. Jaśkowiak ma mu to ułatwić. Gadanie o demokracji wewnątrz partii żenuje już wszystkich
— mówił.
Czyżby nawet duża część polityków PO nie traktowała na poważnie prawyborów prezydenckich w tej partii?
as/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/477313-dlaczego-jaskowiak-startuje-w-prawyborachpolityk-po-zdradza