Obłęd! Zwolennicy "kasty" apelują do von der Leyen o interwencję. Matczak: "Zależy mi na Polsce". Ostra riposta Ziemkiewicza

Naukowcy (głównie prawnicy) i organizacje pozarządowe z Polski i zagranicy wysłali do przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen list, w którym apelują, by KE zwróciła się do TSUE o zarządzenie środków tymczasowych, które zatrzymałyby postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i wstrzymały działalność Izby Dyscyplinarnej i KRS.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ TEMAT. Histeryczna reakcja katowickich sędziów na postawienie zarzutów dyscyplinarnych szefowi „Iustitii”! „Wymiar polityczny, dyskredytacja”

Ataki na niezawisłość sędziowską, które obserwujemy w Polsce, nie mają precedensu w historii UE. Prawo Unii przestało działać

— grzmią sygnatariusze.

Czas najwyższy zaakceptować fakt, że mamy do czynienia z sytuacją, w której prawo Unii Europejskiej przestało działać. Wobec tego, zanim ulegnie ona dalszemu pogorszeniu, lub dojdzie do wywołania nieodwracalnej szkody, niezbędne jest zarządzenie środków tymczasowych

— podkreślają.

Naukowcy nawet nie ukrywają swoich intencji

Jako przedstawiciele organizacji pozarządowych i społeczności akademickiej, zajmujący się kwestiami praworządności i ochrony praw człowieka, kierujemy ten list otwarty, by zaapelować do Pani o podjęcie natychmiastowych działań w celu powstrzymania rosnącego chaosu prawnego w Polsce

— zapewniają.

Wśród sygnatariuszy znaleźli się m.in. dr hab. Marcin Matczak, dr hab. Leszek Balcerowicz, prof. Wojciech Sadurski, Fundacja im. Stefana Batorego czy Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Matczak odniósł się do inicjatywy na Twitterze.

Podpisałem ten list, bo zależy mi na Polsce - praworządnej, silnej w Europie i szanującej prawo swoich obywateli do sprawiedliwego sądu

— napisał wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego.

Jego tweet szybko spotkał się z ostrą reakcją Rafała Ziemkiewicza.

Podpisałeś Pan ten list, bo strach ci jeży włosy, że przestanie być jak zawsze było, że ktoś wreszcie się waszej sitwie dobierze do jej łajdactw i od zawsze bezkarni nagle przestaną być bezkarni. Reszta to ściema i kłamstwo

— napisał publicysta.

I żeby było jasne: uważam Pana i Panu podobnych za skończonych łajdaków. Dokładnie tak samo jak wy kombinowali targowiczanie: ch. z tą Polską, ważna jest „praworządność”, nasze „prawa kardynalne” i „złota wolność” - caryco, gwarantko, ratuj nasze latyfundia przed „jakobinami”

— dodał.

gah/OKO.press/Twitter