Zgromadzenie Przedstawicieli Sędziów Sądu Okręgowego w Katowicach broni sędziego Krystiana Markiewicza, szefa skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia sędziów „Iustitia”, któremu Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych przedstawił kilkadziesiąt zarzutów dyscyplinarnych. Histeryczna obrona sędziego nie dziwi, zważywszy, że Markiewicz jest sędzią katowickiego sądu okręgowego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Prezes „Iustitii” z 55 nowymi zarzutami dyscyplinarnymi! Bohatera opozycji broni rzecznik stowarzyszenia: To prześladowanie sędziów
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów wszczął we wtorek postępowanie dyscyplinarne i postawił zarzuty dyscyplinarne prezesowi Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” Krystianowi Markiewiczowi. Kilka miesięcy temu na portalu wPolityce.pl pisaliśmy o innych zarzutach postawionych sędziemu. Na początku listopada zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów wszczął postępowanie dyscyplinarne i postawił zarzuty sędziemu Markiewiczowi w związku z inna sprawą. Zarzuty z listopada dotyczą niestawiennictwa na wezwania rzecznika w charakterze świadka.
Obwinionemu Krystianowi M. przedstawiono 55 zarzutów przewinień dyscyplinarnych polegających na tym, że w dniu 29 maja 2019 r., jako Prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, w upublicznionych pismach, skierowanych personalnie do prezesów i sędziów sądów dyscyplinarnych, przedstawił manifest polityczny, w którym kwestionując niezależność i legalność działania konstytucyjnego organu państwa – Krajowej Rady Sądownictwa – oraz podważając konstytucyjność i apolityczność Izby Dyscyplinarnej SN, podżegał każdego z nich do popełnienia deliktu dyscyplinarnego polegającego na nierespektowaniu porządku prawnego Rzeczpospolitej Polskiej poprzez powstrzymanie się od orzekania oraz zaniechanie przedstawiania odwołań stron i akt spraw dyscyplinarnych Izbie Dyscyplinarnej SN, a w dalszej kolejności do zawieszania postępowań dyscyplinarnych „do czasu wyjaśnienia przez TSUE statusu osób powołanych na urząd sędziego w Izbie Dyscyplinarnej”, przez co m. in. naruszył zasadę apolityczności sędziów
— informował 4 grudnia Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych.
Szokujące i prowadzące do chaosu prawnego zachowanie Markiewicza spodobało się jednak „kaście” sędziowskiej, która zażarcie broni prezesa „Iustitii”. Koledzy Markiewicza z Sądu Okręgowego w Katowicach wydali właśnie kuriozalną uchwałę, w której atakują rzeczników dyscyplinarnych za przedstawienie Markiewiczowi 55 zarzutów dyscyplinarnych.
Każdy z zarzutów ma wyłącznie wymiar polityczny i ukierunkowany jest na zdyskredytowanie działań Pana Sędziego podejmowanych w walce o niezawisłość i niezależność sądów RP. Wszczęcie postępowania jest kolejnym elementem zaplanowanej kampanii mającej na celu osłabienie władzy sądowniczej i pozostaje w sprzeczności zarówno z wyrokiem TSUE 19 listopada, jak i z wyrokiem Sądu Najwyższego
— czytamy w uchwale katowickich sędziów.
Konia z rzędem temu kto znajdzie w listopadowym wyroku TSUE czegokolwiek o sędzim Markiewiczu. Trybunał nie odniósł się także do żadnego postępowania dyscyplinarnego! Najwyraźniej nie przeszkadzało to katowickim sędziom w wydaniu tej osobliwej uchwały w której przeczytamy też o tym, że Izba Dyscyplinarna SN „nie jest sądem”, a Krajowa Rada Sądownictwa „nie jest organem bezstronnym i niezawisłym”. Fałszywa narracja przedstawiana przez przedstawicieli elit sędziowskich, to już norma.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/477200-kasta-broni-szefa-iustitii