Podwyższenie udziału samorządów w podatku PIT, w przypadku dużych miast o ponad 8 proc. zakłada projekt ustawy ws. rekompensat dla samorządów, który we wtorek na ręce marszałka Senatu złożyli prezydenci miast, m.in. Warszawy. Twierdzą, że rząd realizuje swoje obietnice za pieniądze samorządów.
CZYTAJ TAKŻE: Furia prezydenta Sopotu po pytaniu dziennikarza TVP. Absurdalne tłumaczenia Karnowskiego: Jestem wzburzony śmiercią Adamowicza
Tego należało się spodziewać, po Zdanowskiej teraz Trzaskowski żąda pieniędzy od rządu
We wtorek rano marszałek Senatu Tomasz Grodzki spotkał się z wicemarszałek Sejmu Małgorzatą Kidawą-Błońską (KO), przewodniczącym senackiej Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej Zygmuntem Frankiewiczem oraz prezydentami miast: Łodzi – Hanną Zdanowską, Sopotu – Jackiem Karnowskim, Sosnowca – Arkadiuszem Chęcińskim i Warszawy - Rafałem Trzaskowskim.
Na konferencji przed spotkaniem samorządowcy poinformowali, że przyjechali do Senatu, aby złożyć na ręce marszałka przygotowany przez nich projekt ustawy ws. rekompensat dla samorządów.
Trzaskowski stwierdził, że rząd realizuje swoje obietnice za pieniądze samorządów, za pieniądze głównie mieszkańców dużych i średnich miast.
Ten ubytek w dochodzie wszystkich samorządów w Polsce to prawie 8 mld zł rocznie. W związku z tym składamy projekt ustawy, który ma być swoistą rekompensatą za utratę dochodów, tak żeby podwyższyć udział samorządów w podatku, tak żeby te 8 mld zł, które jest zabierane z kieszeni mieszkańców dużych i średnich miast wróciły do tych ludzi, którzy płacą podatki po to, żeby móc realizować dalej program rozwoju naszych miast
— powiedział Trzaskowski.
Wyjaśnił, że projekt zakłada zwiększenie udziału samorządów w podatku PIT. „Dla dużych miast ponad 8 proc., dla gmin ok. 2 proc., w ten sposób, żeby zrekompensować ubytek prawie 8 mld zł, które rząd odebrał samorządom” - powiedział prezydent Warszawy.
Przewodniczący senackiej Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej zadeklarował, że projekt przygotowany przez samorządowców „z najwyższą starannością będzie procedowany w komisjach”, a później - wyraził nadzieję Frankiewicz - na posiedzeniu plenarnym Senatu.
Kidawa-Błońska powiedziała, że polski samorząd wspaniale realizuje swoje zadania, ale w ostatnich latach dostaje wiele nowych wyzwań i zadań, za którymi nie idą pieniądze.
Rząd obiecuje ludziom wiele rzeczy, ale kosztem ich życia i pieniędzy
— powiedziała Kidawa-Błońska. Wtórowała jej Zdanowska, która stwierdziła, że „rządzący kupują głosy wyborców za ich własne pieniądze”.
Prezydent Sopotu zwrócił uwagę, że w najcięższej sytuacji są małe gminy.
My jako prezydenci miast jeszcze kosztem niestety innych wydatków jesteśmy w stanie zapewnić np. dobrą edukację. Ale tej dobrej edukacji, a może niedługo w ogóle edukacji, nie będą w stanie zapewnić małe gminy. W tej chwili ok. 800 gmin ma w ogóle problem, żeby złożyć budżet
— mówił Karnowski.
Grodzki rozpoczynając pracę marszałka Senatu zapowiadał, że będzie dążył do tego, aby Senat był bardziej aktywny i przedstawiał swoje propozycje legislacyjne.
Od 1 października obowiązują nowe przepisy zakładające obniżenie stawki podatku PIT z 18 do 17 proc. oraz kosztów pracy przez co najmniej dwukrotne podniesienie kosztów uzyskania przychodu dla pracowników. Od 1 sierpnia br. weszły w życie przepisy zwalniające od podatku dochodowego od osób fizycznych przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej, spółdzielczego stosunku pracy oraz z przychodów z umów zlecenia otrzymanych przez podatnika do ukończenia 26. roku życia.
Przedstawiciele samorządów oraz opozycji podczas prac parlamentarnych nad tymi przepisami podnosili, że obniżka PIT przełoży się na zmniejszenie dochodów samorządów. Przedstawiciele rządu odpowiadali, że rekompensatą dla samorządów z tytułu obniżki PIT są rosnące dochody z tego podatku.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/476964-samorzadowcy-chca-pieniedzy-od-rzadu-zlozyli-projekt-ustawy