Profesor Tomasz Grodzki w zawodzie chirurga osiągnął niemal wszystko. Jednak w polityce ceniony medyk nie znaczył dotychczas zbyt wiele. Niespodziewana nominacja na marszałka Senatu sprawiła, że z Pana Nikt stał się Napoleonem, który brawurowo przedstawia narodowi swoje sny o potędze. Czy coś go obudzi? Może wracająca właśnie przeszłość kiepskiego dyrektora szpitala, a może brutalna polityczna rzeczywistość, w której wciąż nie porusza się zbyt biegle
— piszą Marek Pyza i Marcin Wikło.
Dziennikarze analizują działania podejmowane przez nowo wybranego marszałka Senatu.
Z pierwszego telewizyjnego orędzia nowego marszałka Senatu Polacy mieli się dowiedzieć, że w izbie wyższej parlamentu polityka będzie teraz inna. „W tej kadencji naród w swej zbiorowej mądrości zdecydował, że w Sejmie przewagę będzie miał obóz rządzący, a w Senacie opozycja, czy raczej demokratycznie wybrana większość złożona z pań i panów senatorów Koalicji Obywatelskiej, PSL, Lewicy i senatorów niezależnych” – mówił prof. Tomasz Grodzki. Zapowiedź pracy nad dobrym prawem, odrzucenia kłótni i poszanowania dla politycznych przeciwników. Dokładnie tak – przeciwników, nie wrogów. Niczym we franciszkańskim zawołaniu: pokój i dobro!
— oceniają Pyza i Wikło.
Z obserwacji pierwszych tygodni marszałka w nowym fotelu wynika, że mimo przeświadczenia o swojej wielkości (na senackich korytarzach dźwięczy już nowe przezwisko: Napoleonek) jest on tylko marionetką większych i bardziej doświadczonych politycznych graczy
— piszą Pyza i Wikło i przypominają…
Prof. Grodzki poleciał do Brukseli, przede wszystkim na spotkanie z nowym szefem Parlamentu Europejskiego Włochem Davidem Sassolim, ale „nie mógł sobie odmówić przyjemności” odwiedzenia Donalda Tuska, na wspólnej konferencji nazwał go nawet swoim „ogromnym mentorem”. Padło tam dużo więcej napompowanych zdań. Od Tuska m.in. o „wielkim znaku nadziei”, który objawił się w Senacie, a od Grodzkiego o „bijącym w Brukseli sercu europejskiej demokracji”. Jeśli ktoś jeszcze miał wątpliwości, czy to rzeczywiście zapowiedź jakiejś nowej jakości w polityce, warto było poczekać dosłownie kwadrans, do końca briefingu. „Jesteśmy członkami Platformy i jesteśmy z tego dumni” – zakończyli jednogłośnie”
— czytamy.
Dziennikarze zwracają uwagę na zmiany kadrowe jakie zaszły w trakcie kadencji nowego marszałka i przytaczają opinie pracowników Kancelarii Senatu.
„Wróciła normalność” – takimi słowami przywitał marszałek gości na zebraniu, na które zaprosił wszystkich ponad 350 pracowników Kancelarii Senatu. Zresztą od początku nowej kadencji Grodzki zatrudnił kolejne siedem osób. Niemal codziennie w senackim intranecie pojawia się anons o nowych, ważnych kadrach. Spotkanie odbyło się w największej sali nr 217 i trwało… 10 minut. – Byliśmy w szoku, skoro nas ściągnęli, również tych pracujących poza główną siedzibą parlamentu, to liczyliśmy na jakieś konkrety, choćby na przedstawienie nowego kierownictwa kancelarii. A dostaliśmy takie… „pierdu, pierdu” – mówi nam osoba, która była na spotkaniu. Prof. Grodzki przyszedł z urzędnikami, którzy kilka dni później dostali nominacje, m.in. z Małgorzatą Daszczyk, szefową gabinetu marszałka Senatu czy Grzegorzem Furgą, byłym posłem Nowoczesnej i PO, a teraz dyrektorem Centrum Informacyjnego Senatu. Siedzieli z boku i przysłuchiwali się. Nie zostali przedstawieni.
Robiliśmy coraz większe oczy, gdy zaczął opowiadać, jak pracował w Szczecinie. U niego w szpitalu panowała taka zasada, że za pierwszym razem, jeśli miał do kogoś zastrzeżenia, dawał ostrzeżenie, ale za drugim, to już… Zawiesił głos i choć nie była to wyartykułowana wprost groźba, tak te słowa odebraliśmy – opowiada nasz rozmówca. – Tam był jego szpital, tutaj jest jego Senat. Pan na włościach”
— czytamy w tygodniku „Sieci”.
Tajemnice Marszałka Senatu – więcej na ten temat w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”, w sprzedaży od 9 grudnia br., także w formie e-wydania na https://www.wsieciprawdy.pl/aktualne-wydanie-sieci.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/476891-pyza-i-wiklo-w-nowym-numerze-sieci-operacja-senat