To już oficjalne! Szymon Hołownia potwierdza swój start w wyborach prezydenckich. "Chcę w nich kandydować"

Szymon Hołownia zaprosił fanów na wydarzenie „Dlaczego i po co?” w gdańskim Teatrze Szekspirowskim. „Coś się kończy, więc coś się zaczyna. Chcę z Wami o tym porozmawiać” - zapowiadał celebryta z TVN kilka dni temu. Na konferencji publicysta potwierdził to, o czym mówiło się od kilku tygodni - Hołownia ogłosić, że chce kandydować w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

Spada liczba pozytywnych informacji o Szymonie Hołowni. Maleje też ogólne zainteresowanie mediów tematem celebryty

Prezydent Duda liderem zaufania, Korwin-Mikke na szarym końcu. Debiutują Hołownia, Jaśkowiak i Grodzki. Jak wypadli? SONDAŻ

Na razie finansuję to ze swoich środków. Liczę jednak na datki osób fizycznych. Jeśli zabrano nam kawał demokracji za nasze pieniądze, to my za nasze pieniądze ją sobie teraz odkupimy

— przekonywał Hołownia.

Tu nie ma żadnych pieniędzy Dominiki Kulczyk

— mówił o finansowaniu swojej partii politycznej. Dodał też, że nie sponsoruje go Leszek Czarnecki ani Jerzy Starak. Zapowiedział, że liczy na finansowanie obywatelskie.

Nie ma też jezuitów

— dodał.

Rozpoczął się wywiad-debata z Szymonem Hołownią.

Chodźcie ze mną. Zobaczycie, że 2020 rok to będzie rok, o którym kiedyś będziecie opowiadać swoim dzieciom. (…) Chodźcie ze mną, mówię wam, zrobimy to

— zakończył swoje wystąpienie Szymon Hołownia.

Hołownia zapowiada objazd Polski podczas którego ma opowiadać o swojej wizji rozwoju kraju.

My naprawę idziemy wygrać te wybory

— przekonywał słuchaczy.

Chcę w nich kandydować

— mówił deklarując swój start w wyborach prezydenckich. Zapowiedział przedstawienie swojego sztabu i pomysłów na kampanię.

System się zawiesił, żeby się odwiesił, musimy zamontować w nim w maju w 2020 r. bezpartyjny bezpiecznik

— powiedział.

Chcę Polski, w której wszyscy przestrzegamy reguł, w której nikomu, nawet prezydentowi nie wolno chodzić na skróty

— stwierdził Hołownia i dodał, że trzeba przeprowadzić przyjazny rozdział Kościoła od państwa.

Chcę Polski, w której każdy akt prawny jest oglądany pod kątem skutków dla powietrza, dla wody

— mówił.

Polityka to dla mnie jedno z narzędzi robienia tej zmiany

— podkreślił Hołownia.

Lepszy świat na pewno nie powstanie z gadania

— mówił.

Czas wyleczyć się z ulegania prostych jak konstrukcja cepa rozwiązań

— przekonywał Hołownia.

W Polsce, jak sami dobrze słyszycie jest super

— mówił.

Gdańsk to wspaniałe polskie, ale i otwarte na świat miasto

— podkreślił.

Dobrze zaczynać coś w Gdańsku

— stwierdził Hołownia na początku swojego wystąpienia i nawiązał do zabójstwa prezydenta Pawła Adamowicza.

Coś się kończy, więc coś się zaczyna. Chcę z Wami o tym porozmawiać. Spotkajmy się w Gdańsku w niedzielę, 8 grudnia

— zapowiadał Szymon Hołownia, organizując w Gdańsku wydarzenie pt. „Dlaczego i po co?”.

O tym, że Hołownia może wystartować w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, poinformowały jako pierwsze w połowie listopada Polityka Insight i „Wprost”. Jak wynikało z ich doniesień, dziennikarz wraz z zespołem pracował nad kandydaturą od sierpnia. Niedawno były dziennikarz Michał Kobosko przyznał, że prowadzi nowy projekt Szymona Hołowni, a w „Newsweeku” pojawił się obszerny artykuł ws. ewentualnej kandydatury celebryty.

kpc/Onet.pl/Twitter