Szczyt w Londynie to pokaz jedności NATO. Przywódcy bardzo wyraźnie podkreślali kwestię art. 5 traktatu waszyngtońskiego czyli zasady jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
— mówi portalowi wPolityce.pl Paweł Mucha, wiceszef Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy.
wPolityce.pl: Panie ministrze szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego za nami, proszę więc o podsumowanie londyńskiego spotkania.
Paweł Mucha: Bardzo mocno zaangażowany w przygotowanie szczytu był pan prezydent Andrzej Duda. Mógł więc bez żadnej przesady powiedzieć, że szczyt w Londynie był wielkim sukcesem Polski.
Dlaczego?
Przede wszystkim jeżeli chodzi o kwestie związane z kolektywnymi planami obrony Polski i krajów bałtyckich. Zostało one przyjęte zgodnie, wbrew wcześniejszym spekulacjom i komentarzom politycznym. Szczyt w Londynie to pokaz jedności NATO. Przywódcy bardzo wyraźnie podkreślali kwestię art. 5 traktatu waszyngtońskiego czyli zasady jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Prezydent Francji Emmanuel Macron, który niedawno krytykował NATO też to podkreślał?
Wszyscy to podkreślili w deklaracji, czyli w sensie politycznych ustaleń, które zostały na szczycie podjęte. wskazaniem, że NATO jest organizacją, która łączy państwa członkowskie. Przyjęta deklaracji nie dotyczy tylko współczesności, ale stanowi także o przyszłości. Wyraźnie podkreślono, że NATO dziś i na dziesięciolecia ma być gwarantem bezpieczeństwa. Decyzje dotyczące inicjatywy gotowości są dla nas ze wszech miar korzystne. Wskazano, że Sojusz Północnoatlantycki coraz większą wagę przykłada nie tylko do tego, żeby państwa członkowskie wydatkowały określone kwoty na siły zbrojne. Ale również na to, żeby były w stanie gotowości.
To brzmi jak przygotowanie do ataku zbrojnego.
NATO jest sojuszem obronnym, który nie jest wymierzony w kogokolwiek. Jednak na szczycie w Londynie jednoznacznie wymieniano potencjalne zagrożenia. Mówiono o zagrożeniu terrorystycznym i o zagrożeniach związanych z postawą Rosji. Potencjał Sojuszu Północnoatlantyckiego to siła najpotężniejszej armii Stanów Zjednoczonych. Zmieniają się również armie państw członkowskich. Polska na ich tle jest pewnym symbolem. Mam na myśli wydatkowanie ponad 2 proc. Produktu Krajowego Brutto na armię. Znamienne jest to, że pan prezydent Donald Trump zwrócił się właśnie do polskiego prezydenta, żeby wypowiedział się jako pierwszy w imieniu grupy państw członkowskich.
Prezydent Andrzej Duda przekonywał prezydenta Recepa Erdogana podczas rozmowy telefonicznej przed szczytem i w trakcie spotkania w Londynie do poparcia rozwiązań związanych ze zwiększeniem sił szybkiego reagowania NATO. Udało się to osiągnąć. Dodam, że rozwiązanie dotyczy nie tylko Polski, ale i państw bałtyckich, a w efekcie całej wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Świadczy to o dużej aktywności Polski na forum międzynarodowym. Prezydent Andrzej Duda jest skuteczny w polityce międzynarodowej, w tych najważniejszych obszarach dotyczących bezpieczeństwa Polaków. Bo wbrew temu, co zapowiadano szczyt w Londynie okazał się sukcesem i podkreślił jedność państw członkowskich. Nasz kraj ma znaczący udział w inicjatywie gotowości. Bierzemy udziału we wszystkich elementach inicjatywy 4 x 30. Polska jest jednym z liderów NATO w sensie politycznym i w sensie współdziałania.
Not. TP
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Minister Szczerski zdradza kulisy rozmowy prezydenta Dudy z Erdoganem. „Dialog będzie kontynuowany w Londynie”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/476695-nasz-wywiad-mucha-polska-jest-jednym-z-liderow-nato