Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta zapowiedział, iż w poniedziałek opublikuje wstrząsający raport pokazujący, jak warszawski ratusz wydaje miliony złotych na wsparcie organizacje, które m.in. uczą, jak zażywać narkotyki, promują dewiacje seksualne, a nawet walcząc o legalizację prostytucji. Portal wPolityce.pl zapytał wiceministra o to, co znajdzie się w raporcie.
W raporcie zaprezentuję konkretne przykłady. Raport nie będzie zawierał oceny, tylko konkretne fakty. To odbiorca będzie mógł ocenić, czy to jest promocja przez miasto pewnych zachowań, czy nie
— podkreślił Sebastian Kaleta.
Miasto w teorii finansuje projekty m.in. związane z przeciwdziałaniem skutkom narkomanii czy walką z HIV, a z profilu działalności organizacji, które te projekty prowadzą, można zobaczyć, że de facto jest to afirmacja zażywania narkotyków, bo daje się informacje, w jaki sposób je bezpiecznie zażywać. Ponadto niektóre organizacje wskazane w raporcie mają w swoich planach legalizację prostytucji. Raport pokazuje, jaką działalność prowadzą organizacje, którym miasto płaci miliony złotych. Raport będzie podstawą do podjęcia bardzo intensywnej kontroli wydatków ratusza na takie projekty
— mówił Sebastian Kaleta. Wiceminister sprawiedliwości zapowiedział, że zamierza skontrolować aspekty udzielania wspomnianych dofinansowań.
Należy skontrolować wszystkie aspekty udzielania tych dofinansowań. Skorzystam ze swoich uprawnień parlamentarzysty, który może kontrolować, o czym poinformuję na konferencji prezentując także treść raportu
— powiedział.
Ujawnię niepokojące informacje o tym, co finansuje miasto stołeczne Warszawa. Przypominam, że w ostatnich tygodniach Rafał Trzaskowski narzeka na to, że budżet warszawski jest dziurawy. Słyszmy, że z kolejnych obietnic się wycofuje, nie ma 1,5 mln zł na schronisku „Na Paluchu”, cięte są rozkłady jazdy komunikacji miejskiej w weekendy, ale na tego typu projekty pieniądze są. Jeżeli już są, to jest pytanie, czy są właściwie wydawane
— zaznaczył Kaleta.
Przed zarzutami wiceministra sprawiedliwości stara się bronić rzecznik ratusza Kamil Dąbrowa.
Kolejny #FakeNews TVP INFO i Sebastiana Kalety. Warszawa nigdy nie nakłaniała i nie zachęcała nikogo do stosowania jakichkolwiek substancji psychoaktywnych. Jako miasto angażujemy się w projekty edukacyjne i społeczne zmierzające do przeciwdziałania uzależnieniom, a nie na odwrót
— stwierdził Dąbrowa. Z taką argumentacją nie zgadza się Sebastian Kaleta, który w rozmowie z portalem wPolityce.pl podkreślił, iż są jasne fakty pokazujące, że organizacje finansowane przez ratusz promują zażywanie narkotyków.
Sami organizatorzy imprezy After Party chwalą się finansowaniem ze strony miasta stołecznego warszawy, a podczas imprezy mają uczestnikom przekazywać strzykawki czy informują o możliwości pomocy prawnej w przypadku problemów z policja przez narkotyki. Czy to jest fake news? Śmiem wątpić
— podkreślił Kaleta.
Wiceminister sprawiedliwości w kilku wpisach na Twitterze zaprezentował szokujące działania organizacji, które finansowało miasto Warszawa.
as/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/476593-tylko-u-nas-kaleta-odpowiada-dabrowie-ws-narkotykow