Z głębokim żalem przyjąłem informację o tragicznej śmierci Janusza Dzięcioła; łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi. Niech spoczywa w pokoju - napisał w piątek na Twitterze lider PO Grzegorz Schetyna.
Janusz Dzięcioł zginął w piątek rano w wypadku na przejeździe kolejowym k. Grudziądza.
Po południu swego kolegę partyjnego i klubowego pożegnał na Twitterze szef Platformy.
Z głębokim żalem przyjąłem informację o tragicznej śmierci Janusza Dzięcioła, posła na Sejm VI i VII kadencji. Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi. Niech spoczywa w pokoju
— napisał Schetyna.
Janusz Dzięcioł 11 grudnia skończyłby 66 lat. Posłem był w latach 2007-2015. W 2001 r. wygrał pierwszą polską edycję programu „Big Brother”. W swojej karierze zawodowej był m.in. szefem straży miejskiej w Świeciu. W 2014 r. startował w wyborach na urząd prezydenta Grudziądza. W 2019 r. wystartował w wyborach do Sejmu, jako bezpartyjny polityk z listy PSL.
B. poseł Janusz Dzięcioł był bardzo dobrze odbierany przez ludzi - powiedział PAP wicemarszałek woj. kujawsko-pomorskiego Zbigniew Sosnowski (PSL), b. parlamentarzysta.
Dodał, że tragicznie zmarły Dzięcioł zawsze umiał powiedzieć coś, co ucieszyło serce drugiego człowieka.
Znaliśmy się z panem Januszem Dzięciołem od wielu lat, bo razem byliśmy w parlamencie. Pan Janusz wtedy jeszcze był w PO, a ja w PSL, ale zawsze będę go wspominał, jako ciepłego, życzliwego człowieka. On dużo jeździł po terenie, był bardzo dobrze odbierany przez ludzi. Z dużą życzliwością
— podkreślił Sosnowski.
Dodał, że kontakty w ostatnich miesiącach z b. posłem Dzięciołem były jeszcze bliższe, bo kandydował do parlamentu z list PSL-Koalicja Polska.
Mieliśmy okazje do wielu rozmów. Uczciwie powiem, że mieliśmy plany. Mieliśmy spotkać się w styczniu i porozmawiać poważnie. Dzisiaj okazuje się, że wszystko jest już przeszłością
— dodał Sosnowski, który w Sejmie zasiadał w latach 2001-2006 i 2011-2019.
Przypomniał, że Dzięcioł za każdy razem w rozmowach poruszał sprawę zadłużenia szpitala w Grudziądzu. Ważne były dla niego wszystkie sprawy, które dotyczyły zwykłych obywateli.
On patrzył przez pryzmat dobra człowieka. Janusz był człowiekiem życzliwym, ciepłym, spokojnym. Z radością i przyjemnością się z nim rozmawiało. On nie był członkiem PSL, ale ja doceniam to kim był i co robił. To był poseł, który był wszędzie. Zawsze powiedział coś, co ucieszyło serce drugiego człowieka. To ważne, żeby mieć radośniejsze podejście do życia
— dodał wicemarszałek woj. Kujawsko-pomorskiego.
Śledztwo ws. wypadku wszczęła Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu. Na miejscu wypadku trwają oględziny. Sekcja zwłok b. parlamentarzysty zaplanowana jest na poniedziałek. Jest przynajmniej jeden świadek tragicznego zdarzenia, do którego dotarli śledczy.
O godz. 8.40 na przejeździe kolejowo-drogowym koło Grudziądza pod pociąg relacji Toruń Główny – Grudziądz pomimo czerwonych świateł wjechał samochód osobowy. Komisja ustali, co spowodowało, że pomimo sygnału zabraniającego wjazdu doszło do zdarzenia. W wypadku zginął kierowca samochodu. Nikt z pasażerów ani obsługi pociągu nie został ranny
— poinformował Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Jak powiedział PAP sierż. sztab. Maciej Szarzyński z grudziądzkiej policji, w samochodzie jechał tylko b. poseł. Do wypadku doszło, gdy kierowca skręcał w lewo.
Wg nieoficjalnych informacji przekazywanych przez media wynika, że jedną z hipotez, które biorą pod uwagę śledczy, jest oślepienie b. posła kierującego citroenem C5 przez słońce. W momencie wypadku widoczność mogła utrudniać także mgła.
Janusz Dzięcioł był bardzo lubiany i szanowany, pozostanie w naszej pamięci jako osoba wyjątkowa
— powiedział PAP lider kujawsko-pomorskich struktur PO Tomasz Lenz, wspominając tragicznie zmarłego w piątek b. posła Platformy Janusza Dzięcioła.
Lider kujawsko-pomorskich struktur Platformy Tomasz Lenz podkreślił w piątkowej rozmowie z PAP, że Janusz Dzięcioł był osobą bardzo lubianą i szanowaną.
Był też posłem, który bardzo poważnie traktował relacje z ludźmi, uczestniczył w spotkaniach, w wydarzeniach często w takich miejscowościach, do których nie docierali inni politycy. Lubił te spotkania, dawał ludziom wiarę w to, że warto iść do wyborów, warto oddawać głos, bo są ludzie, którzy ich reprezentują. I Janusz Dzięcioł był właśnie taką osobą
— powiedział Lenz.
Według niego jego zmarły tragicznie kolega klubowy i partyjny był człowiekiem prostolinijnym, uczciwym, sumiennym. Lenz zaznaczył przy tym, że Janusz Dzięcioł nie miał łatwego charakteru, stawiał na swoim.
Niekiedy więc trudno było z nim znaleźć nić porozumienia. Miał mocny charakter, mocną osobowość, ale był bardzo lubiany, bardzo szanowany
— podkreślił Lenz.
Wspominał też, że miał nie tak dawno okazję rozmawiać z Januszem Dzięciołem, który w październikowych wyborach do Sejmu startował z listy PSL.
Rozmawialiśmy o tym, co się dzieje w kraju, jaka jest sytuacja
— powiedział szef PO w regionie kujawsko-pomorskim.
Bardzo żałuję, że doszło do takiej tragedii. Janusz Dzięcioł pozostanie w naszej pamięci jako osoba wyjątkowa
— zaznaczył Lenz.
mly/PAP
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/476479-politycy-wspominaja-sp-janusza-dzieciola