Słabnięcie dawnego idealizmu i obrastanie w piórka sprawią, że żar rewolucyjny zgaśnie, a zacznie się konsumowanie owoców władzy
– ostrzega prof. Zdzisław Krasnodębski w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”.
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości mówi o stosunku tzw. elit do „zwykłego człowieka”.
PiS dał przecież tym pogardzanym prowincjuszom poczucie godności, czego elity nie mogły znieść. Tu ważne było wszystko, nawet ta waloryzacja kultury popularnej, wręcz bardzo popularnej
– mówi Krasnodębski.
Polityk porusza temat nacisków na Polskę w ramach „walki o praworządność”. Mówi o zaangażowaniu prywatnych koncernów, które były zainteresowane zachowaniem w Polsce status quo.
Pierwsze spotkanie o zagrożeniu demokracji, na którym byłem, miało miejsce tuż po wyborach tuż po wyborach 2015 roku. Zorganizował i sfinansował je jeden z koncernów prowadzących w Polsce sieć hipermarketów, a wtedy minister Paweł Szałamacha pracował nad podatkiem od sklepów wielkopowierzchniowych
– twierdzi deputowany do Parlamentu Europejskiego.
Kolejnym tematem rozmowy była kwestia walk frakcyjnych w ramach Zjednoczonej Prawicy i ewentualnego wpływu tych tarć na kolejne wybory.
Nie ma entuzjazmu, który w 2015 r. niósł Andrzeja Dudę do zwycięstwa. Takie emocje się wyczerpują, ale to rzecz naturalna w demokracji. Partia władzy przyciąga innych ludzi niż partia opozycyjna
– mówi Krasnodębski.
Jeśli będziemy się kłócić, to wyborcy nas rozliczą, natomiast ja mam nadzieję, że uda się to jakoś – to takie modne słowo – ogarnąć
– przekonuje.
Pytany przez Roberta Mazurka o słabnięcie „zapału rewolucyjnego” w obozie rządzącym, Krasnodębski odpowiada:
Nie można wykluczyć, że tak się to potoczy, ale wtedy – powtórzę się za cztery lata przegramy wybory. Widzę dwa niebezpieczeństwa: po pierwsze zwykłe mechanizmy władzy, słabnięcie dawnego idealizmu i obrastanie w piórkach sprawią, że żar rewolucyjny zgaśnie, a zacznie się konsumowanie owoców władzy, jak to było w AWS czy w Platformie pod koniec jej rządów.
Zapewnia jednak, że:
Żar rewolucyjny jeszcze w nas nie wygasł do końca. Nasza „normalność” oznacza co innego niż „ciepła woda w kranie”.
mly/”DGP”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/476400-krasnodebski-wyborcy-rozlicza-nas-za-klotnie