W Polsce brakuje działań zapobiegających przemocy wobec kobiet, nie ma także edukacji równościowej - powiedziała w czwartek przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet Wanda Nowicka (Lewica). Zadeklarowała jednocześnie podjęcie działań w tej sprawie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejny „sukces” Lewicy? Nowicka: Posłanki mogą korzystać z form żeńskich w korespondencji poselskiej. To ma znaczenie
Kobiety, które doświadczają przemocy nie uzyskują wystarczającej pomocy ze strony instytucji publicznych - stwierdziła na konferencji prasowej w Sejmie Nowicka. Jej zdaniem, w Polsce nie są podejmowane wystarczające działania zapobiegające przemocy wobec kobiet. Posłanka zauważyła również, że brakuje edukacji równościowej, która jest jedną z metod zapobiegania przemocy.
Co gorsza, jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości, kobiety, które próbują skarżyć w sądach zjawisko przemocy doświadczają okropnego traktowania
— zaznaczyła Nowicka. Jak dodała „często zdarza się, że kobieta, która skarży się w sądzie na swego oprawcę sama jest skazywana np. za to, że nagrywa to, jaka przemoc jest wobec niej stosowana”. Zapowiedziała, że kierowany przez nią Parlamentarny Zespół Praw Kobiet z pewnością podejmie działania w tej sprawie.
Posłanka Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) podkreśliła, że chodzi o prace nad rozwiązaniami, które sprawią, że kobiety w Polsce będą bezpieczniejsze, a ściganie sprawców przemocy wobec nich stanie się skuteczniejsze.
Przede wszystkim chcemy powrócić do tego, co leży w sejmowej zamrażarce. To projekty dotyczące zmian drobnych
— wyjaśniła. Kucharska-Dziedzic wskazała na podjęcie starań o zmianę art. 15 ustawy o policji.
Dotyczy on praw policji w reakcjach na miejscu przestępstwa. Chcemy, żeby uprawnienia wydawania zakazu zbliżania się zyskała także policja, do momentu, zanim decyzję podejmą prokurator razem z sądem
— podkreśliła posłanka. Dodała, że funkcjonariusze policji, którzy działają na miejscu interwencji, najlepiej potrafią ocenić skalę stosowanej przemocy wobec kobiet czy całej rodziny.
Jako społeczeństwo mamy olbrzymie zaufanie do kompetencji policji. Przyznanie funkcjonariuszom dodatkowych kompetencji ułatwi pracę. Jeśli już policja może rejestrować niebieskie karty, to dodatkowe kompetencje także przełożą się na bezpieczeństwo rodziny
— stwierdziła Kucharska-Dziedzic. Według niej do większości śmiertelnych zdarzeń dochodzi po interwencji policji, kiedy pojawia się nie tylko agresja, ale też chęć zemsty za to, że kobieta czy rodzina prosiły służby o pomoc.
Posłanka zaznaczyła, że obecnie w Polsce dominuje narracja, według której polskie rodziny są absolutnie bezpieczne i wolne od przemocy.
Tak nie jest. Zgłoszeń przypadków przemocy w rodzinie jest ok. 100 tys. rocznie
— zauważyła. Oceniła, że działający przy Ministerstwie Sprawiedliwości Fundusz Sprawiedliwości, nie działa jak powinien.
Prezes Fundacji Feminoteka Joanna Piotrowska powiedziała, że ma kilka przykładów potwierdzających nieskutecznie działanie Fundusz.
Został on przekazany organizacjom, które nie mają żadnego doświadczenia, wiedzy i kompetencji, aby pomagać osobom pokrzywdzonym, zwłaszcza osobom, które doświadczyły gwałtu
— dodała.
Według Piotrowskiej często zdarzają się sytuacje, kiedy wobec ofiar gwałtu nie są stosowane wytyczne prokuratorskie, ani procedury przyjęte przez policję.
Złe zachowanie wymiaru sprawiedliwości, brak zrozumienia tego, jak strasznym przestępstwem jest gwałt, spowodowało, że jedna z kobiet próbowała odebrać sobie życie. W tej chwili leży w szpitalu. Stało się tak po tym, jak zapadł wyrok uniewinniający gwałciciela, a sędzia, która uzasadniała postanowienie posługiwała się okropnymi mitami na temat gwałtów. Te spowodowały powtórną traumę
— podkreśliła.
Szefowa Feminoteki stwierdziła jednocześnie, że w Polsce istnieje bardzo dobre prawo, lecz często nie jest ono stosowane.
Wanda Nowacka przypomniała słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który w expose stwierdził, iż nie może być tak, że maltretowana kobieta musi wraz z dziećmi uciekać z domu oraz że nie może być tak, iż ofiara przez wiele lat spotyka swojego oprawcę na sali sądowej tylko z powodu opieszałości sądów.
Oceniła, że to „piękne słowa”; zapowiedziała, że zaprosi premiera na posiedzenie Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet, aby ten odpowiedział kiedy i jak zamierza podjąć działania przeciwdziałające przemocy wobec kobiet, wzmacniające ich ochronę oraz pomagające ofiarom przemocy wyjść z problemu.
kb/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/476297-nowicka-w-polsce-brakuje-zapobiegania-przemocy-wobec-kobiet