Prawda jest taka: - To nie rząd zagiął parol na wymiar sprawiedliwości, to nadzwyczajna „kasta” wypowiedziała rządowi wojnę. W warunkach codziennego funkcjonowania państwa postawę sędziów można określić jako wypowiedzenie państwu posłuszeństwa. Jako próbę narzucenia paraliżu państwa.
Stawiając sprawę na ostrzu noża, można mówić o swoistego rodzaju puczu politycznym, który ma doprowadzić do obalenia obecnej władzy. Drogą do tego prowadzącą miałoby by być unieruchomienie sądownictwa. Demonstracja sędziów, pokazująca, że kluczowy dla działania państwa obszar, nie jest w stanie działać, gdyż państwo przestało nad nim panować. Taka sytuacja musiałaby z kolei doprowadzić do rozwiązania Sejmu i przeprowadzenia nowych wyborów. O takim scenariuszu marzy w pierwszym rzędzie opozycja oraz związane z nią media. Normalne więc, że i politycy i media wspierają środowisko sędziowskie w charakterystyczny dla swego działania sposób. Eksponują wszelkie błędy i potknięcia rządzących, pomijają lub znacznie zmniejszają podobne sprawy, które mają miejsce w szeregach opozycji.
Pierwsze oznaki oporu sędziów przeciwko jakimkolwiek zmianom w wymiarze sprawiedliwości, z dużą siłą wystąpiły podczas pierwszego Kongresu Sędziów Polskich we wrześniu 2016 roku w Warszawie. Później, wraz z rozpoczętymi reformami sądownictwa opór ten rósł. Co pewien czas pojawiały się jego gniazda, zainspirowane bądź indywidualnymi przypadkami sędziów, bądź grupowymi casusami ich wystąpień. Po ponad trzech latach od Kongresu, zagrożenie rozlania się fali protestów sędziów, staje się coraz bardziej realne. Państwo , czy też jak chcemy władza, winny wkrótce zareagować stanowczo.
Bo za rok może być już za późno.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/476275-czy-panstwo-znajdzie-sposob-na-sedziow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.