Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik zdementował na Twitterze ustalenia onet.pl. Portal podał, że Konrad K., twórca i prezes upadłej spółki GetBack, zeznał w prokuraturze, że był tajnym współpracownikiem CBA.

CZYTAJ TEŻ: NASZ NEWS. Sędzia, który wypuścił z aresztu bankierów powiązanych z aferą GetBack, będzie prowadził konferencję o odpowiedzialności sędziów!

Ciąg dalszy afery GetBack! CBA zatrzymało kolejne trzy osoby w związku z nieprawidłowościami. „Co najmniej 49 mln zł straty”

Konrad K., twórca i szef GetBack, od czerwca 2018 roku przebywa w areszcie. Onet.pl dotarł do jego zeznań. K. miał powiedzieć, że „bardzo długo” przed wybuchem afery współpracował z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym. Stwierdził, że miał pseudonim „Zeus”. Potwierdzeniem jego słów mają być nagrania ze spotkań z agentami CBA.

Według Onetu, prokuratura zignorowała te zeznania, choć na podstawie innych zatrzymywała i stawiała zarzuty innym podejrzanym ws. GetBack.

Jeśli deklaracja K. dotycząca współpracy ze CBA jest prawdziwa, to oznacza, że służby specjalne są współodpowiedzialne za aferę GetBack. Choćby dlatego, że — znając sytuację — reagowały z opóźnieniem

— stwierdził onet.pl.

Sprawę skomentował na Twitterze wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.

Krótko: nieprawda

— podkreślił Wąsik.

wkt/TT/onet.pl