Czego on się naoglądał? Budkę poniosła fantazja w temacie Banasia: Widzimy tu zagrania niczym z włoskich filmów

Poczekajmy do 14 grudnia. Wtedy rozpocznie się proces wyborów w partii. I wówczas będzie czas na wiążące deklaracje

—powiedział na antenie TOK FM Borys Budka, pytany czy będzie walczył o fotel przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Poseł PO podziękował jednocześnie za wsparcie, które otrzymuje.

Budka odniósł się również do słów Donalda Tuska, który powiedział, że w polityce władzy się nie przejmuje po kimś, kto ją oddaję, ale władzę się zdobywa.

Kiedy o coś walczę, jestem zdeterminowany, ale staram się też być pozytywnie nastawiony, dlatego akurat słowa o wyrywaniu czy zabieraniu władzy mi się nie podobają. Wychodzę z założenia, że walka w polityce nie oznacza wyrywania czegokolwiek

—mówił Budka, dodając, że nie zamierza w mediach opowiadać o tym, co dzieje się złego w Platformie.

PO potrzebuje zastrzyku energii i tego, żeby znów uwierzyć, że możemy być partią centrową, która prowadzi do zwycięstwa wszystkich, którzy ciężko pracują

—zapewnił.

W rozmowie pojawił się również wątek Mariana Banasia. Budka w rozmowie z Piotrem Kraśko zapewnił, że Platforma nie pomoże rządowi zmienić konstytucję, aby usunąć Banasia z NIK.

To wszystko jest żenujące. To jest człowiek, który pogrąża PiS i pokazuje to, co może być najgorszego we władzy. To znaczy, że jeżeli ktoś jest mierny, bierny, ale wierny to może liczyć na swoich kolegów, ale jeśli coś się wysypie, to nagle nie ma pomysłu, co z nim zrobić

—mówił Budka, dodając, że jego zdaniem Prawo i Sprawiedliwość nie ma „planu B” ws. Banasia.

Cały czas twierdzę, że na tym stanowisku Banaś jest dla nich niesamowicie wygodny. Banaś, jest ubezwłasnowolniony; to człowiek, wobec którego można w każdej chwili postawić zarzuty i skierować akt oskarżenia

—wskazał. Według Budki to może być robione celowo - między innymi po to, aby NIK nie zajmowała się na przykład „sprawą Pegasusa, Funduszem Sprawiedliwości czy wydatkowaniem środków publicznych”.

CZYTAJ TAKŻE: Ileż można? Olejnik wałkuje temat Banasia. Jackowski: „Nie powien być prezesem NIK”; Budka: „To kompromitacja”

Polityk odniósł się również do medialnych doniesień, według których pracę w Banku Pekao miał stracić syn Mariana Banasia - Jakub.

Widzimy tu zagrania niczym z włoskich filmów: „jeśli nie podasz się do dymisji, weźmiemy się za twojego syna”. Tak działają niestety organizacje mafijne, które - jeśli nie potrafią rozprawić się ze swoim kolegą, to zabierają się za jego rodzinę. To jest niedopuszczalne, aby traktować państwo jak prywatny folwark

—histeryzował Budka, który najwyraźniej przyzwyczajony jest do innych zasad, o których mówił na legendarnych już taśmach z Tczewa Sławomir Neumann. Specjalnie dla posła Budki, przypomnimy, co z lokalnymi działaczami PO mówił jego partyjny kolega.

CZYTAJ WIĘCEJ: Sądy służące pomocą, kajdanki Adamowicza i czego PO będzie bronić jak niepodległości - TOP 5 cytatów z taśm Sławomira Neumanna

Pamiętaj: jedna zasada jest dla mnie święta, k…a. Naucz się tego, jak będziesz o czymkolwiek rozmawiał. Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, k…a, jak niepodległości. Jak wyjdziesz z Platformy, to masz problem

—mówił Neumann z lokalnymi działaczami PO.

kk/TOK FM