Prokuratura Regionalna w Białymstoku wszczęła śledztwo dotyczące m.in. podejrzeń nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych Mariana Banasia - poinformował we wtorek PAP rzecznik tej prokuratury Paweł Sawoń. Zaznaczył, że to postępowanie przygotowawcze w sprawie, czyli nikomu dotąd nie postawiono zarzutów. Jak podaje RMF FM, szefa NIK rozpoczęte śledztwo ma umacniać w tym, aby z funkcji prezesa Najwyższej Izby Kontroli nie rezygnować.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prokuratura wszczęła śledztwo ws. m.in. oświadczeń majątkowych Mariana Banasia. „Dotyczy złożenia fałszywych oświadczeń”
Jak usłyszał reporter RMF FM Krzysztof Berenda od najbliższych współpracowników Banasia, na prezesie Najwyższej Izby Kontroli nie robi to większego wrażenia. Według nich szef NIK traktuje to jak polityczną presję, która tylko zachęca go do pozostania na stanowisku
—czytamy na stronie RMF FM.
Co mogłoby skłonić Banasia do dymisji? Jak czytamy, taką decyzję na szefie NIK-u mogłoby wymusić „mocniejsze uderzenie w jego dzieci”. Taką informację miał usłyszeć reporter stacji w NIK-u. Przypomnijmy, że wczoraj z pracy w Pekao SA wyrzucony został syn Banasia - Jakub.
kk/PAP/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/475935-banas-nie-zrezygnuje-traktuje-to-jak-polityczna-presje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.