Jak wynika z naszej analizy, aż trzech posłów w pierwszej dziesiątce najmłodszych osób wybranych do Sejmu to kandydaci Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro, startujący z list PiS: Jacek Ozdoba, Jan Kanthak i Michał Woś. Wszyscy trzej urodzili się w 1991 r. i już jako nastolatkowie wykazali się społecznym i politycznym talentem.
Co prawda najmłodszym posłem Sejmu tej kadencji jest Robert Gontarz z PiS (rocznik 1993), niemniej w pierwszej dziesiątce „posłów-juniorów” Solidarna Polska - proporcjonalnie - wygrała zdecydowanie.
Warto się temu bliżej przyjrzeć. Choćby dlatego, że relatywnie niewielkie w porównaniu z polityczną konkurencją ugrupowanie Zbigniewa Ziobro wprowadziło do parlamentu też reprezentantów innych grup wiekowych, tworząc reprezentację, która może skierować skuteczny przekaz czy też wysłuchać głosu Polaków praktycznie w każdym wieku.
Michał Woś zrobił polityczną karierę w imponującym tempie. Prawnik i samorządowiec, przed ostatnimi wyborami był już ministrem ds. pomocy humanitarnej. Od 2016 r. szef Gabinetu Politycznego Ministra Sprawiedliwości. Członek Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Wcześniej – od 2014 r. – radny Raciborza, potem – od 2017 r. – podsekretarz stanu w resorcie sprawiedliwości. W 2018 r. znalazł się na 12. miejscu listy 50 najbardziej wpływowych prawników w rankingu Dziennika Gazety Prawnej. Wreszcie minister ds. pomocy humanitarnej i teraz – po wyłonieniu nowego rządu – szef nowego resortu.
Kolejny 28-latek z Solidarnej Polski to Jan Kanthak, do niedawna rzecznik i szef Gabinetu Politycznego Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. On również jest prawnikiem i samorządowcem z doświadczenia. W 2018 r. w wyborach samorządowych uzyskał mandat radnego w rodzinnym Gdańsku.
Trzeci z „juniorów” – poseł Jacek Ozdoba – to także prawnik i samorządowiec. Początkowo był związany z Polską Razem. Startując z listy PiS, w 2014 r. został warszawskim radnym. Zasłynął jako autor największej liczby interpelacji w sprawach reprywatyzacyjnych. Od 2015 do 2018 r. był doradcą w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w rządach Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego. W 2016 r. jako przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości został powołany w skład Rady Głównej do Spraw Społecznej Readaptacji i Pomocy Skazanym. W 2019 r., już jako kandydat Solidarnej Polski, startując z listy PiS został wybrany na posła z okręgu płockiego.
Co – oprócz prawniczego i samorządowego doświadczenia – łączy wszystkich trzech nowych, młodych posłów Solidarnej Polski? Wszyscy trzej wykazali się pracowitością i talentem, ale też zaczynali aktywność publiczną jako nastolatkowie.
Michał Woś jeszcze w trakcie nauki współpracował z organizacjami pozarządowymi, m.in. Studentami dla Rzeczypospolitej i potem Stowarzyszeniem im. Św. Ivo Helory – Patrona Prawników.
Jan Kanthak jako nastolatek razem z kolegą wpadł na pomysł, by na gdańskim osiedlu, gdzie mieszkał, wybudować boisko. Sporządzili petycję, zebrali podpisy i „utargowali” u miejskich radnych sfinalizowanie pomysłu.
Jacek Ozdoba działał w samorządzie szkolnym, w liceum był jego przewodniczącym. Udzielał się także jako wolontariusz. Został wybrany do Młodzieżowej Rady Dzielnicy Mokotów. Jak sam wspomina, jego celem i marzeniem politycznym było, by zostać radnym Mokotowa - i tak też się stało, bo już kilka lat po zakończeniu liceum został najmłodszym radnym tej największej stołecznej dzielnicy.
Najważniejsze wydaje się jednak to, że polska prawica, w tym wypadku Solidarna Polska, dostrzegła talenty tych polityków, stworzyła przestrzeń do działania. To kluczowa sprawa, bo środowisko, które nie umie przyciągać młodych, jest skazane na zagładę.
Jak mówi poseł Tadeusz Cymański, współzałożyciel Solidarnej Polski, potencjałem ugrupowania jest i było to, że młodzi postrzegają Solidarną jako „atrakcyjne ugrupowanie o bliskim dla nich programie”. Jak twierdzi, wiedzą oni, że jeśli są w stanie wykazać się odpowiednimi predyspozycjami i doświadczeniem – nikt nie będzie wymagał od nich, jak to bywa w innych partiach politycznych – wieloletniego „czeladnikowania”.
Mają choćby przykład i zachętę w karierze Patryka Jakiego, obecnie eurodeputowanego, który tuż po utworzeniu Solidarnej Polski (najpierw klubu, potem partii) – został jej rzecznikiem prasowym. Miał wówczas również 28 lat.
Każda partia, która chce pozostawać w pełnym kontakcie z wyborcami, powinna mieć taką wielopokoleniową reprezentację, jak nasza . Chodzi o to, by zarówno zrozumieć i odpowiedzieć na potrzeby wyborców, uzależnione od ich wieku, ale również realizować polityczny program w oparciu o język i wartości, jasne dla wszystkich grup. Młody prędzej przekona młodego, to oczywiste, bo wie, jak się do niego zwracać
— podkreśla Cymański.
Młodzi politycy Solidarnej Polski nie kryją też swych inspiracji i wzorców, którymi kierowali się w swych politycznych wyborach.
< Od najmłodszych lat obserwowałem scenę polityczną. W 2010 roku postanowiłem, że zacznę studia prawnicze, tak samo jak śp. prezydent prof. Lech Kaczyński czy premier Jan Olszewski
— mówi Jacek Ozdoba.
Młodzi ludzie mają wiele zalet w polityce: są bardziej odważni, wierzą w ideały. Nie są rozgoryczeni prozą życia, porażkami, nie są „politycznie wypaleni”. Przykłady Patryka Jakiego czy Michała Wosia pokazują, że „idą jak burza”. Zarazem wykazują się, mimo tylu sukcesów, bycia u władzy, zdrową powściągliwością i skromnością. A wiemy skądinąd, że władza nie służy wszystkim młodym, którzy jej dostąpią
— podkreśla Tadeusz Cymański.
Najważniejszy udział w takim podejściu do kształtu naszej formacji miał od samego początku prezes Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Od razu dał szansę młodym, m.in. Patrykowi Jakiemu. Nawet nasze logo, jeśli się mu dokładniej przyjrzeć, pokazuje swoisty marsz pokoleń, tworzony przez czerwone postacie symbolizujące kilka generacji Polaków, otwartych na przyszłość. Młodzi potrafią łatwo rozszyfrować ten przekaz
— twierdzi poseł.
W październikowych wyborach parlamentarnych Solidarna Polska zdobyła 17 mandatów poselskich i 2 senatorskie.
Grzegorz Matuszewski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/475688-kim-sa-mlodzi-poslowie-rzut-oka-na-poslow-solidarnej-polski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.