Warszawski radny PiS Dariusz Lasocki napisał list do przewodniczącej Rady m.st. Warszawy Ewy Malinowskiej-Grupińskiej ws. rezygnacji z tradycyjnego spotkania opłatkowego w warszawskim ratuszu. Lasocki zwraca uwagę na szczególny charakter świąt, które nikogo nie wykluczają i samowolne działanie przewodniczącej w tej sprawie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Lewica dopięła swego. Duchowni nie będą zaproszeni na spotkanie opłatkowe warszawskich radnych. Diduszko: „Doceniam ten krok”
Jako radny i mieszkaniec Warszawy z wielkim zdziwieniem i zaniepokojeniem odebrałem jednoosobowe działania i słowa Pani Przewodniczącej w kontekście rezygnacji ze spotkania opłatkowego jakie od wielu lat (przynajmniej od połowy lat 90-tych) miały miejsce w Radzie m.st. Warszawy podczas jej posiedzenia. Były to spotkania przy modlitwie i stole a przede wszystkim spotkania ludzi życzliwych sobie i zatroskanych o sprawy Warszawy. Niestety już w ubiegłym roku (2018) poddała się Pani Przewodnicząca presji ekstremistów w Radzie m.st. Warszawy i umożliwiła Pani - poprzez brak sprzeciwu - obecność na opłatku osób protestujących przeciwko spotkaniu opłatkowemu z transparentami i pokrzykiwaniami. To zły prognostyk na przyszłość. Mniejszość bowiem w sposób bardzo brutalny i nieuprawniony sposób ingeruje w prawa większości
— czytamy w liście.
Jestem głęboko przekonany, że Pani Przewodnicząca jako doświadczony samorządowiec pragnie działać zgodnie z prawem i w granicach prawa, lecz Pani działania i zaniechania w sprawie spotkań opłatkowych takimi nie są. Czas zbliżających się Świąt Narodzenia Pańskiego to taki czas w kulturze polskiej, który od setek lat jest przeżywany także w przestrzeni publicznej poprzez organizowanie różnego rodzaju spotkań czy wydarzeń o charakterze religijnym. Polska kultura, która - co zapewne Pani przyzna - karmi się również tradycją a w tym przypadku tradycją Świąt Bożego Narodzenia. Nie można Świąt tych odseparować od ich religijnego i transcendentnego charakteru. Święta te nikogo nie wykluczają, nikogo nie pomijają, nikogo nie odrzucają. Są czasem nadziei, oczekiwania, miłości, czasem Narodzenia Boga
— podkreśla Lasocki.
Radny powołuje się w tej sprawie na ustawę zasadniczą.
Konstytucja, na którą reprezentowane przez Panią środowisko tak często się powołuje wyraźnie stwierdza, że została ustanowiona (Konstytucja) w poczuciu wdzięczności „za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu”. Jednocześnie jej art. 5 nakazuje Rzeczypospolitej Polskiej, czyli wszystkim organom władzy państwowej i samorządowej, strzec dziedzictwa narodowego, a więc także jego chrześcijańskich elementów.To również mój i Pani obowiązek
— podkreśla.
Czy po wyrugowaniu ze spotkania opłatkowego Rady m.st. Warszawy immanentnie z nim związanych akcentów religijnych / chrześcijańskich będziecie Państwo (POKO) zabraniać urzędnikom miejskim spotkań opłatkowych w ich biurach i pokojach? Czy kolejnym elementem będzie zakaz jasełek i wigilii w przedszkolach i szkołach naszych dzieci? Dokąd zmierzacie w politycznej poprawności, która gubi i neguje wielowiekową tradycję milionów Polek i Polaków
— zastanawia się radny PiS.
Licząc na wyhamowanie szkodliwych, jednoosobowych decyzji Pani Przewodniczącej mam nadzieję na spotkanie przy wigilijnym opłatku, gdzie będziemy mogli (nadal), w życzliwej atmosferze przełamać się opłatkiem wspominając noc Narodzenia Boga, bez którego opłatek byłby pustym i nic nieznaczącym gestem
— podkreśla.
Czy doczekamy się rzeczowej odpowiedzi ze strony przewodniczącej Rady m. st. Warszawy?
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/475481-warszawski-radny-pis-interweniuje-ws-spotkania-oplatkowego