Lewica Razem nie połączy się w jedną partię z SLD i Wiosną - zadeklarowano w komunikacie po pierwszym dniu Kongresu Krajowego partii. Jak zaznaczono, delegaci wyrazili wolę kontynuacji współpracy z ugrupowaniami, z którymi Lewica Razem współtworzy klub parlamentarny.
W weekend w Warszawie odbywa się Kongres Krajowy Lewicy Razem, w którym uczestniczy ok. 100 delegatek i delegatów. Działacze spotkali się, by omówić dotychczasowe działania, planowane projekty ustaw, zmiany w partii i przyszłość lewicy.
Po pierwszym dniu Lewica Razem przesłała komunikat.
Kongres potwierdził, że Razem nie połączy się w jedną partię z SLD i Wiosną. Jednocześnie delegaci wyrazili wolę kontynuacji współpracy w ramach koalicji wyborczej i wspólnego, koalicyjnego klubu parlamentarnego
— napisano w nim.
Lewica Razem w uchwale podjętej na Kongresie podkreśla także, że o sukcesie wyborczym, w którym blok lewicowy zdobył 12,56 proc. w wyborach do Sejmu i wprowadził 49 posłów, w tym 24 z SLD, 19 z Wiosny i szóstkę z Razem, zadecydowała różnorodność i „widoczność wszystkich nurtów lewicy”.
Ponadto delegaci w uchwale kongresowej zaznaczyli, że celem partii na najbliższe lata jest także rozbudowa struktur terenowych i zdobycie przez Lewicę Razem reprezentacji na każdym szczeblu samorządu.
Kongres Lewicy Razem ma zakończyć obrady w niedzielę po południu.
Pod koniec października zarząd krajowy SLD podjął decyzję w sprawie konsolidacji lewicy i udziale Sojuszu w tej konsolidacji. Na początku listopada Rada Krajowa SLD w głosowaniu jednomyślnym zgodziła się na konsolidację lewicy oraz na połączenie partii lewicowych.
Chęć budowy szerokiego porozumienia wyraziła już Rada Krajowa i Zarząd Krajowy Wiosny, które zebrały się zaraz po wyborach parlamentarnych.
14 grudnia dojdzie do zebrania władz statutowych SLD i Wiosny, na których zapadną decyzje na temat przyszłości obu partii, która ma zakończyć się ich konsolidacją w nowy projekt polityczny.
Wspólna kandydatura lewicowej koalicji w wyborach prezydenckich zostanie przedstawiona - zgodnie z ustaleniami - w grudniu, dotrzymujemy słowa – powiedział Adrian Zandberg, który wziął udział w rozpoczętym w sobotę w Warszawie kongresie krajowym partii.
Umówiliśmy się, że cała nasza lewicowa koalicja wystawi wspólną kandydaturę w wyborach prezydenckich
— odpowiedział poseł na pytanie, czy zostanie kandydatem Lewicy Razem.
To, co być może zaskakuje dziennikarzy, to to, że to jest być może pierwsza w Polsce koalicja od wielu, wielu lat, w której wszyscy dotrzymujemy danego słowa i trzymamy się ustaleń, które przyjęliśmy
-– dodał.
Przypomniał, że latem, kiedy koalicja była zawiązywana, zapadło ustalenie dotyczące wspólnej kandydatury. „I tak się stanie” – zapewnił.
Mówiliśmy też o harmonogramie, o tym że w październiku wejdziemy do parlamentu, w listopadzie w tym parlamencie się ukonstytuujemy, a w grudniu będziemy z przyjemnością informować o naszej wspólnej kandydaturze w wyborach prezydenckich
— powiedział.
Zandberg zapewnił, że każdy z koalicjantów zgadza się, że może to być kandydat z innej partii.
Na tym polega istota koalicji, że wszyscy potrafimy się trochę cofnąć, żeby wspólnie pójść dalej do przodu
— zapewnił.
Zaznaczył, że „sukces lewicowej koalicji, której wielu nie dawało szans na przekroczenie 5-6 procent, a która ma 50 parlamentarzystek i parlamentarzystów, udowadnia, że warto w ten sposób działać”.
Dokładnie tak będziemy procedować dalej, to się po prostu sprawdza
— zadeklarował Zandberg.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/475480-lewica-razem-nie-polaczy-sie-z-sld-i-wiosna-w-jedna-partie