To mają być nowe standardy? Wystarczyło kilka tygodni, aby prof. Tomasz Grodzki zaczął meblować na nowo Senat. Na początek wziął się za Centrum Informacyjne Senatu. Nowy marszałek Izby Wyższej wymienił w CIS kadrę kierowniczą, którą do tej pory stanowili apolityczni urzędnicy. W ich miejsce Grodzki powołał czynnych polityków. O „inwazji partyjnych towarzyszy na Centrum Informacyjne Senatu” - poinformował na Twitterze Marek Pęk.
Nowym dyrektorem Centrum został Grzegorz Furgo, który bezskutecznie ubiegał się w tym roku o poselską reelekcję. Jego zastępcami zostali Anna Godzwon - była bliska współpracowniczka Bronisława Komorowskiego i były rzecznik PSL Jakub Stefaniak, któremu również nie udało się uzyskać mandatu posła. To jednak nie koniec politycznych nominacji.
Kierownikiem działu nowych mediów został Adam Kądziela, były członek Nowoczesnej, bliski współpracownik Ryszarda Petru. Nowym dyrektorem Biura Spraw Senatorskich ma zostać, jak informuje Pęk, była posłanka Platformy Obywatelskiej Anna Białkowska, której również nie udało się wywalczyć poselskiej reelekcji.
Podkreślmy to jeszcze raz; do tej pory na tych stanowiskach zatrudnione były osoby apolityczne nie mające nic wspólnego z żadną partią. Czy byli partyjni działacze będą potrafili zachować apolityczność wypełniając urzędniczą pracę w Senacie? To dość wątpliwe. Przypomnijmy, że jeszcze kilka dni temu opozycja przekonywała, że Stanisław Piotrowicz, który nie dostał się do Sejmu, nie powinien być kandydatem na sędziego Trybunału Konstytucyjnego, bo nie udało mu się wywalczyć poselskiej reelekcji. Trudno o większa hipokryzję ze strony opozycji!
kk/Twitter/@Marek_Pek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/475366-nowe-porzadki-grodzkiego-w-senacie-wciska-politykow-do-cis