Nowe-stare otwarcie. Tomasz Grodzki, obecny marszałek Senatu, jako lider Platformy Obywatelskiej to powrót do Unii Demokratycznej i Unii Wolności z jej etosowo-inteligencką narracją. Ale też zaprzeczenie bezideowego przywództwa Grzegorza Schetyny i polityki ciepłej wody w kranie Donalda Tuska
—pisze w tygodniku „Sieci” Stanisław Janecki.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Wywiad z premierem Mateuszem Morawieckim w tygodniku „Sieci”: Mamy plan, jak dalej wygrywać
Nowa polityczna gwiazda Platformy Obywatelskiej Tomasz Grodzki to niemal kopia liderów Unii Demokratycznej i Unii Wolności sprzed około 25 lat. Decyzja o jego „wyniesieniu” oraz inne zmiany następujące w Platformie przesuwają ją w stronę etosowo-inteligencką o wyraźnym zabarwieniu lewicowym i ledwo już widocznych pozostałościach liberalnych (w stylu Kongresu Liberalno-Demokratycznego, z którego wywodzą się zarówno Donald Tusk, jak i Grzegorz Schetyna) oraz chadeckich. Gdy w 2001 r. powstawała PO, model politycznego przywództwa reprezentowany przez marszałka Tomasza Grodzkiego byłby przeszkodą, a nie zaletą. Po ćwierćwieczu okazuje się, że jest to zaleta w PO i wśród jej sympatyków oraz medialnych doradców tej partii
—komentuje publicysta.
Janecki w artykule „Sztukmistrz ze Szczecina” podkreśla, że nowy marszałek Senatu ma być „zwiastunem nowego początku i nowego porządku” w Platformie Obywatelskiej.
Nowy marszałek Senatu ma być głosicielem dobrej nowiny (skojarzenia biblijne nie są przypadkowe), zwiastunem nowego początku i nowego porządku. Oraz nowej energii i entuzjazmu, jakiego w PO nie było od lat
—zaznacza Janecki.
Prof. Tomasz Grodzki nie tylko ma być politykiem inteligenckim, lecz także ma nawiązywać do etosu lekarza inteligenta ze specjalną misją społeczną. To odwołanie do ważnej postaci UD i UW, wicemarszałek Senatu I i III kadencji, prof. nauk medycznych Zofii Kuratowskiej. (…) Obecnie w PO (mimo że historykiem jest Grzegorz Schetyna) nie ma takich znaczących postaci, więc etos lekarza inteligenta z misją może być mocno eksploatowany
—pisze publicysta.
Tomasz Grodzki wydaje się długofalową inwestycją. Zapewne zajmie się nim teraz sztab doradców, kreatorów wizerunku i ludzi od PR. Po to, by wykreować kogoś, kto byłby połączeniem Tadeusza Mazowieckiego, Bronisława Geremka, Jacka Kuronia i Zofii Kuratowskiej
—stwierdza Janecki.
Cały artykuł Stanisław Janeckiego w nowym numerze „Sieci”, dostępnym w sprzedaży od 25 listopada br., także w formie e-wydania.
Do tego wydania tygodnika „Sieci” dostępnego w kioskach dołączony jest wyjątkowy prezent – kalendarz ścienny na przyszły rok. W kalendarzu znajdują się oczywiście najważniejsze święta, dni wolne od pracy i imieniny. Oprócz tego każdą stronę uzupełnia skrócone kalendarium poprzedniego i następnego miesiąca. Partnerem 12-stronnicowego kalendarza ściennego jest PKN ORLEN. Nie przegap wydania „Sieci” z prezentem – w sprzedaży już od 25 listopada.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezent z tygodnikiem „Sieci”! Piękny i funkcjonalny kalendarz ścienny na przyszły rok. W sprzedaży już od 25 listopada!
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/475338-janecki-w-sieci-grodzki-wydaje-sie-dlugofalowa-inwestycja