Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości i przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej przedstawia mocne argumenty w kontekście oceny, czy sądy mogą dowolnie oceniać skład organów powoływanych przez Sejm. Ma ku temu powody! Wojewódzki Sąd Administracyjny dwukrotnie oceniał, czy można podważyć wybór członków Komisji Weryfikacyjnej. Dwukrotnie uznał, że nie ma do tego kompetencji! Skąd więc taka skrupulatność niektórych sędziów przy ocenie członków i trybu ich powoływania w Krajowej Radzie Sądownictwa i sądach obsadzanych przez sędziów opiniowanych przez obecny skład Rady?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:UJAWNIAMY. Czy Sąd Najwyższy oszukał TSUE? Mamy szokującą opinię prawną w sprawie głośnego wyroku
Pierwszy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego zapadł we wrześniu 2018 roku. Uzasadnienie wyroku, który był korzystny dla Komisji nie pozostawiał złudzeń.
Sąd jednocześnie uznał, że nie ma kompetencji do oceny czy Skład Komisji został powołany zgodnie z prawem w tym czy jej członkowie mają kwalifikacje o jakich mowa w art. 4 ust. 2 ustawy. Zgodnie z art. 4 ust. 5 ustawy członkowie Komisji powoływani są przez Sejm RP i tylko ten organ ma uprawnienie do oceny tej kwestii.
– czytamy w wyroku.
Drugi z wyroków, z kwietnia 2019 roku jeszcze mocniej umocowuje skłąd Komisji Weryfikacyjnej w porządku prawnym.
W pierwszej kolejności wobec najdalej idących zarzutów dotyczących obarczenia decyzji Komisji wadą rażącego naruszenia prawa, upatrywanego w obsadzeniu składu organu orzekającego osobami niespełniającymi kryteriów kompetencyjnych określonych w art. 4 ust. 2 pkt 4 i 5 u.s.d.r., wskazać wypada, że sąd administracyjny rozpoznający skargę na decyzję organu kolegialnego (a takim jest Komisja) nie ma kompetencji do weryfikacji merytorycznego przygotowania osób wchodzących w skład tego organu. Może jedynie ocenić, czy konkretna osoba uczestnicząca w składzie podejmującym decyzję jest tą, która istotnie przez właściwy ku temu podmiot do sprawowaniu funkcji została powołana. Jeśli więc została ona powołana przez podmiot uprawniony (Sejm - w przypadku członków Komisji, Prezesa Rady Ministrów - w przypadku przewodniczącego Komisji) i we właściwej procedurze - co w sprawie nie jest kwestionowane - zarzutu wydania decyzji przez organ wadliwie obsadzony, skutecznie postawić nie sposób.
– uznał skład sędziowski w WSA.
Dziwi i szokuje dzisiaj niekonsekwencja narracji elit sędziowskich, które chcą podważać sposób powoływania Krajowej Rady Sądownictwa oraz sędziów przez nią opiniowanych do nominacji przez prezydenta. Sądy jasno wyraziły się w tej kwestii, podkreślając samodzielność i kompetencję Sejmu powołującego członków organów. Dziś podważają te kompetencję, stwierdzając całkowicie bezpodstawnie, że mogą podpierać się w tym względzie wyrokiem TSUE z 19 listopada. To rozstrzygnięcie reguluje jedynie kwestię kompetencji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego (lub jej braku) w kontekście przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku. Fragmenty dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa nie są jednoznaczne i bardziej opierają się na pewnym „wrażeniu”, a nie głębokiej analizie prawnej.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/475324-czy-sady-moga-dowolnie-oceniac-sklad-krs-bzdura-sa-wyroki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.