Jacek Żakowski w gościnnym występie na łamach „Gazety Wyborczej” wystosował odezwę do liberałów, aby wreszcie „ogarnęli się”, W tle są podatki – ich obniżanie albo podwyższanie i budżet który dla neoliberałów raz jest z gumy, a raz nie jest.
CZYTAJ TAKŻE: Koalicja Obywatelska traci poparcie! Prawo i Sprawiedliwość liderem kolejnego sondażu. Lewica i Konfederacja zyskują
Żakowski bulwersował się także, że neoliberałowie w Polsce – czyli jego zdaniem w kraju, który ma „problem z demokracją” - „zrośli się z obrońcami liberalnej demokracji i straszą społeczeństwo zza pleców demokratów”.
Ich lament jest wysokooktanowym paliwem autorytaryzmu, bo pozwala pokazywać palcem na demokratów i krzyczeć: „Oni wam zabiorą” albo „Oni nie chcą się dzielić”
– stwierdził Żakowski.
Przekonywał też, że neoliberalne poglądy nie mają znaczenia dla gospodarki, a Polskę doprowadziły do „nierówności na poziomie Rosji i dopóki nie ma polskiego Putina, nikt nie odważy się ich pogłębiać”,
Żakowski podkreślał, że wielu liberalnych demokratów nie rozumie tego, że wyborcy wciąż popierają rząd, który określa mianem autorytarnego, a za „liberalno-demokratycznym szańcem” chowają się neoliberałowie.
Różnica między liberalnymi demokratami a neoliberałami polega głównie na tym, że dla neoliberałów najważniejsze są swobody rynkowe i wzrost gospodarczy, a dla liberalnych demokratów - demokracja i prawa obywatelskie. Czasem idzie to w parze, ale nie teraz, gdy frustracja i lęk przed nierównościami są paliwem autorytarno-populistycznej rebelii
– oświadczył Żakowski dodając, że liberałowie muszą zdecydować, co jest dla nich ważne: liberalna wolność polityczna czy neoliberalna swoboda gospodarcza.
To się nie wyklucza, ale bez wyraźnej hierarchii wartości można długimi latami trwać w szlachetnej opozycji. **Liberałowie, ogarnijcie się wreszcie! I do przodu
– zaapelował Żakowski.
Żakowski przestał widzieć w Grzegorzu Schetynie nadzieję na „powrót demokracji” w Polsce. Zwrócił się ku lewicy. Jednak jego odezwa sugeruje, że i tam nie do końca wszystko gra tak jak powinno. Problemem „Gazety Wyborczej” i jej autorów jest to, że Polacy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że serwowana im przez redakcję z Czerskiej wizja nijak ma się do faktów. A odezwy i oburzenie niewiele zmienią…
wkt/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/475066-zakowski-szuka-wsparcia-dla-lewicy-apeluje-do-liberalow