Człowiek, który ma poważne zadanie do wykonania w NIK-u, któremu dziennikarze postawili jednak dość poważne zarzuty, kamienica, w której wynajmowano pokoje na godziny w wiadomych celach, tłumaczy się w taki sposób. Dla mnie to było żenujące widowisko
—powiedział na antenie Radia ZET Paweł Rabiej (wiceprezydent Warszawy), odnosząc się do wczorajszego oświadczenia Mariana Banasia przed sejmową komisją.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szef NIK odpowiada na oskarżenia: Sugerowanie, że próbowałem dokonać optymalizacji podatkowej jest zniesławiającym kłamstwem
To jest kwestia pewnego wizerunku i odpowiedzialności instytucji publicznej. Jeżeli na czele NIK-u stoi człowiek, wokół którego gęstnieją zarzuty, gęstnieje pewna ciemność, to nie jest to dobre dla jakości funkcjonowania instytucji państwa, dla naszego zaufania. Przecież NIK kontroluje bardzo dużo instytucji
—dodał Rabiej.
W rozmowie pojawił się również wątek „Schroniska na Paluchu” w Warszawie, któremu stołeczny ratusz miał obciąć finansowanie.
Radny PiS-u, który rozdmuchał tę sprawę, źle przeczytał budżet. Paluch utrzymuje się nie tylko z dotacji Warszawy, ale także z tego, co wpłacają okoliczne gminy, dlatego że trafiają tam także zwierzęta z okolicznych gmin. To jest ważne dla Warszawy schronisko, ja też często tam bywam
—przekonywał, dodając, że schronisko nie otrzyma mniej pieniędzy ze stołecznego ratusza.
To był czysty błąd wynikający ze złego przeczytania budżetu. Ja naprawdę doradzałbym radnym, którzy zaczynają jakieś wojenki, żeby bardzo dokładnie przeczytali budżet. Schronisko na Paluchu będzie miało co najmniej takie same przychody jak w roku bieżącym. Poza tym warszawscy radni, miłośnicy zwierząt zresztą też, nigdy nie pozwoliliby na to, żeby cokolwiek złego tam się działo
—wyjaśniał.
Beata Lubecka pytała swojego gościa również o budowę w Warszawie łuku triumfalnego na pamiątkę wygranej przez Polaków Bitwy Warszawskiej. Choć warszawscy radni dopiero w lipcu wskazali miejsce, w którym pomnik mógłby stanąć, to Rabiej przekonuje, że data powstania łuku określana na 15 sierpnia 2020 roku, jest nierealna z powodu działań rządu.
Bitwa Warszawska była ważną bitwą w polskiej historii, nawet w historii europejskiej, to jest jedna z najważniejszych europejskich bitew. Tak duże bitwy upamiętnia się bardzo często muzeami
Mamy w Warszawie ulicę Bitwy Warszawskiej 1920 roku, mamy też pewną w sobie skromność, która skutkuje tym, że staramy się nie przesadzać z wielkoformatowymi pomnikami. Myślę, że to też taka dobra cecha Warszawy, która sama jest jednym wielkim pomnikiem powstania warszawskiego i upamiętnia bardzo wiele historycznych wydarzeń. I nagle pan premier z jakiejś szufladki wyciąga pomysł łuku triumfalnego, który gdzieś był na marginesie jakiegokolwiek myślenia, i chce go postawić pośrodku Wisły. To jest niepoważne
—mówił Rabiej.
CZYTAJ TAKŻE: Rabiej przeszedł samego siebie: Łuk triumfalny zbudowany na środku Wisły kojarzy mi się z republikami postsowieckimi
Rada Warszawy uznała, że trzeba uczcić miejsce rocznicę Bitwy Warszawskiej 1920 roku. Wskazano miejsce, bardzo prestiżowe, Plac na Rozdrożu, będzie konkurs, pomnik stanie. (…) Zadajmy sobie pytanie, co zrobił rząd, żeby postawić muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie, tam gdzie ta bitwa się odbyła?
—dodał.
Ciekawe. Najpierw wiceprezydent Warszawy przekonywał, że żaden łuk triumfalny nie jest Polsce, ani Warszawie, która ma ważniejsze wydatki potrzebny, aby teraz upominać rząd, że nic w tej sprawie nie zrobił. Może warto w tym momencie przypomnieć z jakim trudem przyszło władzom postawić pomnik smoleński na pl. Piłsudskiego, bo wciąż napotykały na upór ze strony stołecznego ratusza? Wtedy krytyka Rabieja robi się dziecinie śmieszna.
kk/Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/475058-rabiej-jednak-za-pomnikiem-bitwy-warszawskiej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.