Goście programu „Minęła 20” (TVP INFO) dyskutowali na temat wypowiedzi Jacka Jaśkowiaka na temat legalizacji tzw. małżeństw homoseksualnych. W pewnym momencie głos w tej sprawie zabrał poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke.

To nie rząd decyduje o tym, co jest małżeństwem, tylko język. W języku polskim małżeństwem nazywa się związek zawarty nie po to, aby się bogacić, tylko po to, aby mieć dzieci. (…) W związku z tym mężczyzna nie może zawrzeć małżeństwa z wielorybem (…) i drugim mężczyznom. Rząd nie ma prawa mówić mi, kogo ja mam nazywać małżeństwem, bo to jest kwestia języka, a nie kwestią rządu

— mówił Janusz Korwin-Mikke. Jego wypowiedź nie usatysfakcjonowała do końca prowadzącej program Danuty Holeckiej, czemu redaktor postanowiła dać wyraz.

I? Panie pośle, mam niedosyt! Mam wrażenie, że nie skończył pan myśli

— pytała.

Jeszcze raz mówię, że związek dwóch mężczyzn czy dwóch kobiet z definicji nie może mieć dziecka, w związku z tym nie może być małżeństwem i tyle

— odpowiedział Janusz Korwin-Mikke.

tkwl/Twitter