Mam wrażenie, że Miasto Jest Nasze od pierwszego dnia, gdy weszło do koalicji rządzącej Żoliborzem, samo nie wiedziało czy bardziej jest w koalicji czy w opozycji - powiedział PAP szef PO w Warszawie Marcin Kierwiński, komentując decyzję MJN o zerwaniu koalicji z KO w tej dzielnicy.
Współrządzące od roku z KO stowarzyszenie Miasto Jest Nasze o wystąpieniu z koalicji w radzie dzielnicy Żoliborz poinformowało w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej stowarzyszenia. Aktywiści zaznaczyli m.in., że nie będą „bezczynnie patrzeć, jak koalicjant lekceważy transparentność i procedury demokratyczne”.
Mam wrażenie, że Miasto Jest Nasze od pierwszego dnia, gdy weszło do koalicji rządzącej Żoliborzem, samo nie wiedziało czy bardziej jest w koalicji czy w opozycji. Wielokrotnie sami negowali własne pomysły
— powiedział we wtorek PAP lider stołecznych struktur PO Marcin Kierwiński.
Poseł za kuriozalną uznał sytuację, w której MJN występuje z koalicji, jednocześnie pozostawiając w zarządzie dzielnicy swoją przedstawicielkę Marię Popielawską.
To właśnie pokazuje jak Miasto Jest Nasze chciałoby funkcjonować w tej koalicji - z jednej strony chcą być w koalicji rządzącej, mieć swojego przedstawiciela, z drugiej strony - chcą być opozycją
– ocenił Kierwiński.
Polityk PO powiedział też, iż jest rozczarowany postawą radnych MJN, którzy - według niego - nie potrafili skonkretyzować swych priorytetów.
Wielokrotnie sami zmieniali zdanie i często próby interwencji i wyciszania sporów na Żoliborzu kończyły się niczym, właśnie ze względu na postawę stowarzyszenia Miasto Jest Nasze
– podkreślił Kierwiński.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/474718-kierwinski-mjn-samo-negowalo-wlasne-pomysly