„Udało nam się w partii, która jak wiadomo miała bardzo trudną sytuację finansową, pozostawioną zresztą przez poprzedniego przewodniczącego z pewnymi zobowiązaniami, których dużo, całkiem sporo udało nam się przez te dwa lata spłacić. Oczywiście nie wszystko, ale część tak” - powiedziała poseł Katarzyna Lubnauer w programie „Kwadrans Polityczny” w TVP 1.
Zapytana, czy jej rezygnacja jest ucieczką z tonącego okrętu, który nabiera wody i za chwilę utonie, Lubnauer powiedziała:
Po pierwsze natychmiast dałam się wybrać do zarządu Nowoczesnej, ponieważ wraz z rezygnacji z funkcji przewodniczącej przestałam być członkiem zarządu, więc Rada Krajowa ponownie wybrała mnie do zarządu. […] Jestem patriotką Nowoczesnej, zresztą jak nowy przewodniczący Nowoczesnej. Jestem przekonana, że jedyny liberalny głos w sejmie to jest bardzo ważna rzecz.
Jestem przekonana, że Nowoczesna jest potrzebna i w dalszym ciągu będę ją wspierać
— zapowiedziała.
Poproszona o dokonanie bilansu ostatnich lat Lubnauer wyliczała:
Udało nam się w partii, która jak wiadomo miała bardzo trudną sytuację finansową, pozostawioną zresztą przez poprzedniego przewodniczącego z pewnymi zobowiązaniami, których dużo, całkiem sporo udało nam się przez te dwa lata spłacić. Oczywiście nie wszystko, ale część tak.
Udało się coś co jest bardzo trudne nawet dla dojrzałych partii z dużymi strukturami, z zasobami finansowymi, przejść przez trzy wybory, pozostając partią parlamentarną
— dodała.
Zapytana, czy za sukces uważa, że partia nie utonęła, Lubnauer przekonywała, że sukcesem były na przykład wybory samorządowe, ponieważ Nowoczesnej udało się wprowadzić stu kilkudziesięciu radnych.
Uznałam, że ponieważ ten wynik KO w wyborach sejmowych jednak nie był wygraną, natomiast wygraliśmy wybory do Senatu, jest takie pół na pół, mimo wszystko doszłam do wniosku, że odpowiedzialność nakazuje mi zrezygnować, ponieważ trzeba dać nową energię, trzeba wziąć kogoś, kto nie jest obciążony tymi decyzjami
— mówiła.
Katarzyna Lubnauer wykluczyła możliwość połączenia Nowoczesnej z Platformą Obywatelską:
Nie. Jest to jedyny liberalny głos w parlamencie.
Była szefowa Nowoczesnej odniosła się również do kwestii podatków.
Premier mówi, że podatków nie będzie, a potem bierze pieniądze przy przekazywaniu środków z IKE do OFE 15 proc. „jarkowego”, premier mówi, że podwyżek podatków nie będzie, a potem nakłada podatki pośrednie typu opłata paliwowa 10 groszy od jednego litra itd.
— wyliczała.
Przekonywała, że w trakcie tej kadencji wzrosło trzydzieści parę podatków. Na uwagę, że podatki PIT i CIT spadają, Lubnauer stwierdziła, że „premier proponuje CIT estoński dla małych firm, a my proponowaliśmy CIT estoński dla wszystkich firm, uważaliśmy, że jest to bardzo dobre rozwiązanie”.
Kwota wolna, która miała rosnąć dla wszystkich Polaków, dla większości Polaków jest taka sama, jak w roku 2015 i ileś lat wcześniej mimo wzrostu gospodarczego
— wyliczała, przekonując – wbrew faktom zresztą - że większość Polaków nie odczuwa ulgi z tego powodu, że rządzi PiS.
Na pytanie, jaka będzie Nowoczesna pod rządami posła Adama Szłapki, Lubnauer stwierdziła:
To jest pewna zmiana pokoleniowa, ale to też jest pokazanie, że dla nas pewne wartości od 2015 roku cały czas są te same, te wartości związane z liberalizmem gospodarczym i liberalizmem światopoglądowym, ale jednocześnie chcemy pokazać, że jest pewne odnowienie, że jest pewna jednak zmiana, która daje nową energię, świeżość.
Odnosząc się do słów byłego już wiceministra rodziny Bartosza Marczuka, że grozi nam, iż w 2060 roku nasze emerytury to będzie tylko dwadzieścia parę procent ostatniej pensji, oświadczyła:
więc trzeba wydłużać rzeczywisty, czyli wynikający z chęci pracy społeczeństwa.
Państwo powinno zrobić wszystko, aby zachęcić Polaków do pozostawania dłużej w pracy. Nie ma żadnych specjalnych premii za aktywność np. w postaci akcji spółek skarbu państwa. I druga rzecz bardzo ważna – zwolnienie z podatku PIT dla osób, które łączą pracę zawodową z emeryturą
— powiedziała.
Zapytana, czy podniesienie wieku emerytalnego jest obecnie wspólnym postulatem całej Koalicji Obywatelskiej Lubnauer stwierdziła:
Podniesienia wieku emerytalnego społeczeństwo nie zaakceptowało, czego wynikiem był wynik wyborczy w 2015 roku, w związku z tym nie wraca się dwa razy do tej samej rzeki. Jeżeli społeczeństwo nie chce obligatoryjnego podwyższenia wieku emerytalnego, to trzeba robić zachętami finansowymi wszystko, żeby chcieli dłużej pracować.
Nawiązując do propozycji wystawienia przez Nowoczesną własnego kandydata w wyborach prezydenckich, powiedziała:
Ja uważam, że to są wybory, które można wygrać, w związku z tym warto postawić na takiego kandydata, który ma realną szansę wygrania, a każdy z nas może sobie, znając charakter i dorobek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej potrafi ją sobie wyobrazić jako prezydenta wszystkich Polaków.
Zapytana, czy popiera propozycję wzniesienia łuku triumfalnego 1920 roku, Lubnauer stwierdziła, że bardzo podobał jej się pomysł muzeum, „nowoczesnego, interaktywnego muzeum Cudu nad Wisłą”.
Na uwagę, że nie powstanie do sierpnia przyszłego roku, Lubnauer oceniła, że „przy obecnych technologiach naprawdę byłoby to możliwe”. Dodała, że mogłoby ono powstać w Radzyminie.
aw/TVP 1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/474708-lubnauer-sporo-dlugow-udalo-nam-sie-przez-dwa-lata-splacic
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.