Czy to im się kiedyś znudzi? Michalik w "GW" straszy dyktaturą PiS: "Nic się nie liczy, gdy w grę wchodzą interes partii, władza i pieniądze"

„A prawo łamią i łamać zamierzają, bo bez tego nie wprowadzi się państwa policyjnego i dyktatury, które, nadal tak twierdzę, są celem PiS-u” - pisze na łamach „Gazety Wyborczej” Eliza Michalik. Kiedy dyktatura zostanie wreszcie wprowadzona? Podobno już niedługo.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Burza wokół głosowania w Sejmie! Opozycja oskarża marszałek Witek i cytuje nagranie: „Trzeba anulować, bo my przegramy…”

Dziennikarska swoją tezę o zbliżającej się dyktaturze i zamordyzmie opiera na ostatnich wydarzeniach w Sejmie.

Czwartkowe wydarzenia w Sejmie (znowu w nocy!) pokazały, że zmiana, na którą wielu dało się nabrać - PiS bardziej stonowany i łagodniejszy - to czysta fikcja

— zaczyna Michalik nawiązując do anulowania głosowania przez marszałek Witek.

Unieważnienie głosowania tylko dlatego, że PiS je przegrał, to przecież sprawa dla prokuratora

— przekonuje dziennikarka.

CZYTAJ TAKŻE: KO składa zawiadomienie do prokuratury ws. głosowania nad kandydatami do KRS. CIS: Podchodzimy do tego z uwagą i spokojem

Skąd jednak taka opinia? Centrum Informacyjne Sejmu zapewnia, że marszałek Witek nie znała wyniku głosowania, kiedy podejmowała decyzję o jego anulowaniu. Dalej Michalik zżyma się na wybór do Trybunału Konstytucyjnego prof. Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza.

Nie ma takiej sprawy, bezprawia czy podłości, które skłoniłoby ich, żeby przestali być maszynkami do głosowania, a zaczęli być ludźmi zainteresowanymi sprawami swojej Ojczyzny

— uderza w patetyczne tony Michalik.

Nic się nie liczy, gdy w grę wchodzą interes partii, władza i pieniądze

— dodaje.

A prawo łamią i łamać zamierzają, bo bez tego nie wprowadzi się państwa policyjnego i dyktatury, które, nadal tak twierdzę, są celem PiS-u

— zaznacza.

Dziennikarka wieszczy - tradycyjnie już - „PiS-owską dyktaturę”. Kiedy w końcu do niej dojdzie?

Zabawię się we wróżkę i powiem Wam: niech no tylko Andrzej Duda ponownie wygra wybory!

— pisze Michalik.

Tekst Elizy Michalik niewiele różni się od większości felietonów publikowanych na łamach „Gazety Wyborczej”. Kolejny raz dowiadujemy się, że jeszcze chwila, jeszcze kilka tygodni i PiS wprowadzi w Polsce dyktaturę. Czy to wróżbiarstwo jeszcze kogoś rusza?

xyz/”Gazeta Wyborcza”