Sekielscy już promują drugi film dot. pedofilii w Kościele i sugerują, że prokuratura chroni hierarchów: Nie czarujmy, że jest niezależna

Marek i Tomasz Sekielscy za film dokumentalny „Tylko nie mów nikomu” zostali laureatami 15. edycji Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. Pojawili się więc na antenie radia ZET, gdzie poinformowali, że kontynuacja ich filmu pojawi się pod koniec stycznia 2020 roku i będzie nosić tytuł „Zabawa w chowanego”. Bracia Sekielscy oświadczyli również, że w przyszłym roku pojawi się film o SKOK-ach.

Zabawa w chowanego jest z jednej strony najbardziej znaną z dzieciństwa zabawą dzieci. A druga rzecz: „Zabawa w chowanego”, jeśli chodzi o chowanie i ukrywanie przestępców seksualnych 

— powiedział Tomasz Sekielski.

CZYTAJ TAKŻE: Oburzające! Sekielski atakuje księży: „Ścigają dziecko wypluwające opłatek… Gdzie my k…. żyjemy?”

Co chce osiągnąć? Nie ma jeszcze „dwójki”, a Sekielski już zapowiedział trzecią część filmu o przypadkach pedofilii w Kościele

Sekielski mówił, że film miał być wyemitowany jesienią tego roku, ale ze względu na kłopoty ze zdrowiem, emisja została przesunięta.

Dopytywani o to, co po filmie „Tylko nie mów nikomu” robi prokuratura, Sekielscy żalili się, że „niektóre prokuratury wykonały jakieś pozorowane ruchy”.

Znaczy, co robi prokuratura… Niektóre prokuratury wykonały jakieś pozorowane ruchy. To, co się dzieje w Kielcach… Na dzień dzisiejszy nie wiem, na jakim to jest etapie

— powiedział Tomasz Sekielski.

Marek Sekielski dodał, że sprawa księdza Eugeniusza Makulskiego została umorzona przez prokuraturę ze względu na przedawnienie zarzutów.

Moim zdaniem w większości to są działania pozorowane, bo odnoszę wrażenie, jakby prokuratura była bezradna np. wobec biskupów, którzy nie chcą udzielać informacji, nie chcą przekazywać dokumentacji dotyczącej księży. Bo każdy ksiądz w diecezji, w kurii, ma swoją teczkę, w której jest wiele bardzo ważnych informacji na temat jego posługi kapłańskiej, ale też informacji dotyczących potencjalnych działań niezgodnych z prawem, zgłoszeń, donosów, więc biskupi niechętnie, przynajmniej część z nich niechętnie dzieli się tymi informacjami

— oświadczył Marek Sekielski.

Padło także stwierdzenie, że prokuratura rozpina swoisty parasol ochronny nad Kościołem i hierarchami.

Niestety tak. Też nie zawsze, bo są prokuratorzy, mieliśmy takie sygnały już po filmie, którzy zajmowali się tą sprawą, natomiast umarzali pewne wątki ze względów proceduralnych, no bo procedury, też są jakieś tam zapisy Kodeksu postępowania karnego i prokuratorzy się muszą ich trzymać. (…) Ale generalnie nie musimy się tutaj czarować, że prokuratura jest w stu procentach niezależną instytucją. Wiemy, że rządzi nią polityk, i polityk, który ma możliwość ręcznego sterowania poszczególnymi prokuratorami

— stwierdził Marek Sekielski.

Dopytywani o film o SKOK-ach Sekielski powiedzieli, że jego emisja zaplanowana jest na połowę 2020 roku, ale nie w same wakacje.

Jeżeli się nie wyrobimy na początek czerwca, to opublikujemy film pewnie we wrześniu

— mówił Sekielski.

CZYTAJ TAKŻE: Prowokacyjne sondowanie granic? Sekielscy zbierają pieniądze na trzeci film o pedofilii w Kościele. Zanosi się na atak na św. Jana Pawła II

Sekielski zapowiada kontynuację filmu o pedofilii: Udało mi się stworzyć pewien mechanizm, dzięki któremu zbiorę pieniądze

wkt/Radio Zet