Piotr Semka w rozmowie z „Faktem” podsumowuje expose premiera Mateusza Morawieckiego i wskazuje, jakie działania PiS powinien podejmować przez najbliższe miesiące.

Expose premiera dodało PiS-owi energii, której tej partii brakowało w ciągu powyborczego miesiąca.

— mówi publicysta „Do Rzeczy”Piotr Semka.

Przemówienie Morawieckiego można zdefiniować jako syntezę haseł polskiego państwa dobrobytu z wyraźnym zaznaczeniem, że są pola ideologiczne, na których PiS nie będzie „pękał”, mówiąc kolokwialnie

— ocenia wystąpienie szefa nowego rządu.

Wskazuje priorytety władzy w pierwszym półroczu rządów.

Największe znaczenie ma przeprowadzenie rządu i PiS przez okres do wyborów prezydenckich.

Rząd musi się też zająć w sposób odczuwalny dla opinii publicznej kwestiami, które są trendy: ekologią i bezpieczeństwem na drogach

— podkreśla Semka w rozmowie z „Faktem”.

Podkreśla, że najważniejsze przez premiera nowego rządu będzie utrzymanie silnego centrum.

Morawiecki musi iść środkiem drogi

— zaznacza.

Według Semki arbitrem w konfliktach w ramach Zjednoczonej Prawicy powinien być prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Sprawy dotyczące relacji w ramach Zjednoczonej Prawicy premier może przekazać Kaczyńskiemu, który jako szef partii władny jest podejmować polityczne decyzje

— dodaje.

Za największy błąd PiS uważa brak jasnej polityki komunikacyjnej.

PiS powinien prowadzić czytelna politykę. Nieszczęściem tej partii jest to, że często nie wiadomo, czy zgłaszane projekty bądź zapowiedzi są elementem dogrania na najwyższych szczeblach czy radosnej twórczości pojedynczego posła

— podsumowuje Semka.

ems/„Fakt”